Trwa Opolski Festiwal Skoków. Nie brakuje gwiazd [DUŻO ZDJĘĆ]
Skok wzwyż króluje dziś na stadionie lekkoatletycznym w Opolu. Oficjalnie rozpoczęto XII Opolski Festiwal Skoków. W mitingu biorą udział najlepsi zawodnicy z całego świata, nie brakuje reprezentantów Opolszczyzny.
O medal walczy Wojciech Theiner, który zaznacza, że to pierwszy sprawdzian w tym sezonie.
- Dziś walczymy przede wszystkim o to, by osiągnąć jak najlepszy wynik, zadowalającym byłoby dla mnie uzyskanie minimum na mistrzostwa świata, które wynosi 2,30 - mówi Theiner. - Występuję przed własną publicznością, dwukrotnie tutaj wygrywałem, w zeszłym roku byłem drugi za Mutazem Essa Barshimem i chciałbym powtórzyć to drugie miejsce, bo Mutaz jest w gazie i może być poza zasięgiem - wyjaśnia.
Rywalizacji przyglądają się legendarni polscy sportowcy, olimpijczycy, m.in. Jacek Wszoła, Władysław Kozakiewicz czy Danuta Bułkowska, którzy wspierali także opolskich przedszkolaków mierzących się w „Małym Olimpijczyku”.
– Każdy moment jest dobry na rozpoczęcie uprawiania sportu - uważa srebrna medalistka z Moskwy Urszula Kielan. - Te dzieci trzeba wspierać, trzeba im pokazywać wiele rzeczy, tłumaczyć. Dzieci lubią się bawić i tę zabawę należy im umożliwiać, ale też wyjaśniać, żeby się nie zrażały, jak zaboli rączka czy nóżka. Muszą czerpać z tego radość - zaznacza.
W konkursie skoków wystartują również kobiety. Przed opolską publicznością zaprezentują się Paulina Wal czy Urszula Gardzielewska
- Dziś walczymy przede wszystkim o to, by osiągnąć jak najlepszy wynik, zadowalającym byłoby dla mnie uzyskanie minimum na mistrzostwa świata, które wynosi 2,30 - mówi Theiner. - Występuję przed własną publicznością, dwukrotnie tutaj wygrywałem, w zeszłym roku byłem drugi za Mutazem Essa Barshimem i chciałbym powtórzyć to drugie miejsce, bo Mutaz jest w gazie i może być poza zasięgiem - wyjaśnia.
Rywalizacji przyglądają się legendarni polscy sportowcy, olimpijczycy, m.in. Jacek Wszoła, Władysław Kozakiewicz czy Danuta Bułkowska, którzy wspierali także opolskich przedszkolaków mierzących się w „Małym Olimpijczyku”.
– Każdy moment jest dobry na rozpoczęcie uprawiania sportu - uważa srebrna medalistka z Moskwy Urszula Kielan. - Te dzieci trzeba wspierać, trzeba im pokazywać wiele rzeczy, tłumaczyć. Dzieci lubią się bawić i tę zabawę należy im umożliwiać, ale też wyjaśniać, żeby się nie zrażały, jak zaboli rączka czy nóżka. Muszą czerpać z tego radość - zaznacza.
W konkursie skoków wystartują również kobiety. Przed opolską publicznością zaprezentują się Paulina Wal czy Urszula Gardzielewska