Kolejarze zawiedli w opolskiej inauguracji sezonu
W pierwszym ligowym pojedynku sezonu 2017 Stal-Met Kolejarz Opole podejmował KSM Krosno. Po zaciętym i pełnym zwrotów spotkaniu dwa punkty z Opola wywieźli goście.
Sygnał do ataku dał Denis Gizatulin, który wygrał 9. i 10. wyścig, a opolanie zaczęli z mozołem odrabiać straty. Do remisu udało się miejscowym doprowadzić po 12. biegu. Taki stan utrzymał się do ostatniej gonitwy dnia. W niej nawet nie wystartował Denis Gizatulin, którego sędzia wykluczył tuż przed startem za złamany przedni błotnik w jego motocyklu. Barw Kolejarza bronił zatem debiutant Duńczyk Jesper Soegaard. Wygrał start, ale na drugim wirażu został staranowany przez Mariusza Puszakowskiego. W kolejnym podejściu David Bellego poradził sobie w starciu z Soegaardem i goście cieszyli się z wygranej 45:44.
- Mieliśmy duże problemy z przygotowaniami do tego meczu - mówi Adam Giernalczyk, menadżer Kolejarza Opole. - Nie mogliśmy potrenować za względu na stan toru, który po opadach nie nadawał się kompletnie do jazdy. Dlatego wczorajszy trening musieliśmy odwołać. Można powiedzieć, że straciliśmy atut własnego toru i jechaliśmy z takiego samego poziomu jak goście.
Kolejarz po dwóch spotkaniach ma 0 punktów. W tabeli drugiej ligi jest na szóstej pozycji.