Przemalowane obrazy i obiekty sportowe. Krzysztof Mętel otworzył wystawę w Opolu
W Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu otwarto wystawę pt. "Każdy kończy, kiedy mu się podoba". Autorem jest Krzysztof Mętel, który w zeszłym roku został laureatem nagrody kuratorów Salonu Wiosennego. Artysta jest malarzem i wykładowcą na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Pochodzi z Opolszczyzny, jest absolwentem Liceum Plastycznego w Opolu.
W galerii prezentuje instalację z przemalowanych prac porzuconych przez innych artystów oraz własnych płócien. - Artysta wychodzi dość przewrotnie od obrazów nieudanych, zaklasyfikowanych jako artystyczne porażki, których autorzy nie chcieli - tłumaczy Łukasz Kropiowski, kurator wystawy. - Można powiedzieć, że je naprawia przez różnego rodzaju interwencje w ich kształt i format przez dodanie drobnych lub bardziej poważnych interwencji. Przez dodanie warstw malarskich, przez rozcinanie i ponowne scalanie - dodaje.
- Obok obrazów w galerii umieszczone zostały obiekty związane ze sportem - mówi artysta Krzysztof Mętel. - Znajduje się tutaj sprzęt sportowy i transportowy, a także transportujący elementy sportowe, chociaż ja ustawiłem na nich obrazy, więc można powiedzieć, że wszystkie te sprzęty dotyczą arbitrażu, czyli mamy wieżę sędziego w siatkówce, mamy stojaki do skoków wzwyż. Dotyczą one problemu sędziowania, innej perspektywy, wyznaczania sobie celów. Są tam też wózki, na których wozi się obrazy albo wywozi głęboko w różne zakamarki, z których już nie wyjeżdżają - dodaje.
Wystawę można oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu do 9. października.
- Obok obrazów w galerii umieszczone zostały obiekty związane ze sportem - mówi artysta Krzysztof Mętel. - Znajduje się tutaj sprzęt sportowy i transportowy, a także transportujący elementy sportowe, chociaż ja ustawiłem na nich obrazy, więc można powiedzieć, że wszystkie te sprzęty dotyczą arbitrażu, czyli mamy wieżę sędziego w siatkówce, mamy stojaki do skoków wzwyż. Dotyczą one problemu sędziowania, innej perspektywy, wyznaczania sobie celów. Są tam też wózki, na których wozi się obrazy albo wywozi głęboko w różne zakamarki, z których już nie wyjeżdżają - dodaje.
Wystawę można oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu do 9. października.