Skład amunicji przy szkole w Białej Nyskiej ? Bomb tyle, że saperzy potrzebują większych samochodów
Przy szkole w Białej Nyskiej wciąż są wykopywane kolejne bomby, a jest ich tyle, że saperom jest potrzebny większy samochód. Prawdopodobnie boisko, które jest obecnie budowane, powstaje na składzie amunicji jeszcze z czasów II wojny światowej. Prace budowlane wstrzymano, nyska gmina powołała sztab kryzysowy, mieszkańcy zostali ewakuowani.
W związku z zaistniałą, bezprecedensową sytuacją, został powołany sztab kryzysowy. Dzieci z Białej Nyskiej na pewno jeszcze w poniedziałek nie pójdą do szkoły. Pozostaną w domach lub zostaną zawiezione do innej szkoły. Mieszkańcy także nie mogą przebywać w swoich domach.
- Zostali poproszeni, aby na kilka dni skorzystali z gościny u sąsiadów i rodzin, my ze swojej strony także przygotowujemy dla nich miejsca tymczasowego pobytu. Saperzy nakazali firmie wykonawczej wstrzymanie prac budowlanych przy szkole, gdzie ma powstać boisko, jestem też w kontakcie z wojewodą, bowiem szukamy specjalistycznych firm, które pomogłyby w jak najszybszym oczyszczeniu tego terenu. Jest tyle tych niewybuchów, że to jeszcze potrwa. Wiem, że saperzy nawet wymieniają samochody na większe, aby je bezpiecznie wywieźć i zdetonować. W dodatku pociski są niebezpieczne, bo uzbrojone – mówi burmistrz.
Akcja w Białej Nyskiej trwa.