Mieszkanie chronione dla ofiar przemocy w rodzinie urządzone w Brzegu nadal stoi puste
Uruchomiony na początku grudnia lokal do dziś nie został zasiedlony. Jak informują pracownicy tamtejszego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, nie było konieczności, by ofiary przemocy musiały znaleźć schronienie. Sytuacja cieszy, choć interwencji w tego typu sprawach nadal jest sporo.
Aleksander Podgórny, szef brzeskiego PCPR-u, podkreśla, że mieszkanie chronione dla ofiar przemocy w rodzinie powinno stać puste jak najdłużej.
- Mieliśmy już sporo informacji na temat wielu spornych spraw, ale nasza policji skutecznie problemy rozwiązywała – dodaje Podgórny.
- To bardzo dobrze, że nikt z tego mieszkania nie korzysta. Policji udaje się tak rozwiązywać problemy, że ofiary przemocy w rodzinie trafiają po prostu do najbliższych. Odnotowaliśmy już takie przypadki, dlatego uruchomienie naszego lokalu na razie nie jest konieczne. I niech taka sytuacja trwa jak najdłużej, w zasadzie w nieskończoność, bo to będzie świadczyć o tym, że poprawia się społeczna w powiecie brzeski, ale wiem, że tak pewnie nie będzie – tłumaczy szef brzeskiego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Urzędnicy są przygotowani, by w każdej chwili mieszkanie otworzyć.
Dodajmy, że brzeski lokal chroniony to jedno z niewielu tego typu miejsc w województwie opolskim. Na remont mieszkania złożyły się brzeskie samorządy. W ubiegłym roku w powiecie policjanci interweniowali ponad 200 razy w związku z uzasadnionym podejrzeniem przemocy w rodzinie, w kilkudziesięciu przypadkach była konieczność odseparowania osób od oprawcy.
- Mieliśmy już sporo informacji na temat wielu spornych spraw, ale nasza policji skutecznie problemy rozwiązywała – dodaje Podgórny.
- To bardzo dobrze, że nikt z tego mieszkania nie korzysta. Policji udaje się tak rozwiązywać problemy, że ofiary przemocy w rodzinie trafiają po prostu do najbliższych. Odnotowaliśmy już takie przypadki, dlatego uruchomienie naszego lokalu na razie nie jest konieczne. I niech taka sytuacja trwa jak najdłużej, w zasadzie w nieskończoność, bo to będzie świadczyć o tym, że poprawia się społeczna w powiecie brzeski, ale wiem, że tak pewnie nie będzie – tłumaczy szef brzeskiego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Urzędnicy są przygotowani, by w każdej chwili mieszkanie otworzyć.
Dodajmy, że brzeski lokal chroniony to jedno z niewielu tego typu miejsc w województwie opolskim. Na remont mieszkania złożyły się brzeskie samorządy. W ubiegłym roku w powiecie policjanci interweniowali ponad 200 razy w związku z uzasadnionym podejrzeniem przemocy w rodzinie, w kilkudziesięciu przypadkach była konieczność odseparowania osób od oprawcy.