Kawaleria na opolskim osiedlu
W jednym miejscu spotkali się ci, którym tradycja wojskowości jest bliska. Na odwiedzających czekają pokazy, można zobaczyć kawalerzystów i poznać ich umiejętności.
- Łoza to jest cienką gałązka, którą montowano w stojak i stawiano trzy łozy obok siebie. Zadaniem ułana było przejechanie wzdłuż łuz cwałem, czyli najszybszym krokiem konia, i je ściąć. Po przejechaniu łuz trzeba zebrać obręcze - opowiada Tomasz Sawicki z 19. Pułku Ułanów Wołyńskich.
- Łozy można ścinać cięciem od góry, bądź od dołu. Obręcze zbiera się pchnięciem - dodaje Sawicki.
– Jeżdżę konno od dziecka – mówi Bartek Bodziany.
- Hodowlą zajmuje się mój ojciec i on zaszczepił we mnie tę pasję. Tradycje kawaleryjskie są mi bardzo bliskie. Doceniam ich sposób bycia, traktowania kobiet. Te tradycje są bardzo piękne - mówi Bodziany.
Dzisiaj (03.05) od 15:00 będzie można między innymi skorzystać z przejazdów bryczką, będą zabawy dla dzieci, chętni mogą zobaczyć boksy, w których znajdują się konie. Przygotowano również biesiadę śląską.
Posłuchaj:
Piotr Wrona