– Z roku na rok jest coraz lepiej. Jak zacząłem po Opolu jeździć rowerem, jakieś 14,15 lat temu. Jednak tempo zmian nas, jako społeczności rowerowej, nie zadowala, za wolno. Jak chciałbym jeszcze, dopóki jestem sprawny, mieć takie standardy, jakie mają większe miasta wojewódzkie. W Opolu bardzo brakuje w centrum miasta infrastruktury, na tzw. starówce, gdzie większość ulic jest brukowana ciężko się jeździ, brakuje jakiś takich dwóch, trzech przejazdów, które pozwoliłyby przejechać z jednej strony Starego Miasta na drugą – mówi Piotr Oliwa.
- Brakuje też połączenia istniejących traktów rowerowych. Takim przykładem jest ulica Piastowska, gdzie kończy nam się ścieżka rowerowa, która prowadzi z ZWM, przez Chabry do Mostu Piastowskiego i nagle nam się wszystko urywa – zauważa Oliwa.