Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski wyjaśniał, że zdjęcia wykonano aparatem stereoskopowym, co powoduje, że można je oglądać trójwymiarowo. Jan Ołdakowski mówił także o tym, że pokazują one, jak naprawdę wyglądała rzymska ulica. "Ówczesna właścicielka Fotoplastikonu, wyposażona w duży dwuobiektywowy aparat udaje się śladem bohaterów filmy Rzymskie wakacje. Po to żeby pokazać ikoniczne widoki ale także po to żeby pokazać tło" - powiedział Jan Ołdakowski.
Paweł Brząkała z Fotoplastikonu Warszawskiego zwrócił uwagę na różnicę, które dzielą dzisiejszy Rzym i miasto sprzed 60 lat. Można także bliżej przyjrzeć się włoskiej motoryzacji. "Najbardziej widoczne jest to, że na tych zdjęciach praktycznie nie ma ludzi, dzisiaj zrobienie zdjęcia na przykład Schodom Hiszpańskim praktycznie pozbawionym ludzi jest niemożliwe o każdej porze dnia" - powiedział Paweł Brząkała.
Wystawę "Rzymskie wakacje 1957" można oglądać od środy do soboty w Fotoplastikonie Warszawskim. Wystawa będzie czynna do 29 kwietnia.
Szczegóły znajdują się m.in. na stronie internetowej 1944.pl.