Amerykańscy komentatorzy chwalili to, co prezentowała w finale polska tenisistka. Jej postawę nazywali wspaniałą, a po ostatniej piłce podkreślili w przenośni, że spotkanie było "egzekucją".

To drugie w karierze zwycięstwo Igi Świątek w prestiżowym Indian Wells, poprzednio triumfowała w Kalifornii dwa lata temu. Na ceremonii wręczenia nagród ciepło wypowiadała się o Marii Sakkari, podziękowała swojemu zespołowi, tradycyjnie kilka słów skierowała też do kibiców. "Dziękuję za atmosferę, jaką stworzyliście, tu jest jak w domu, czuć od was takie pozytywne wibracje. Dziękuje, że przyszliście i mam nadzieję, że zobaczymy się w przyszłym roku" - mówiła Iga Świątek.

Tenisistka przenosi się teraz na Florydę, gdzie weźmie udział w zawodach Miami Open. Zwyciężyła w nich dwa lata temu, tuż po Indian Wells, a triumf w tym dwóch zawodach daje tytuł "Sunshine double". Tylko Polka oraz trzy inne zawodniczki mogą poszczycić się takim osiągnięciem.