Radio Opole » Dwa plus trzy » Aktualności » Piątka dzieci nie przeszkadza w życiu zawodowym…
2017-12-28, 13:55 Autor: Dorota Kłonowska (oprac. Paula Hołubowicz)

Piątka dzieci nie przeszkadza w życiu zawodowym. Można nawet śpiewać w chórze

Pani Anna [fot. Dorota Kłonowska]
Pani Anna [fot. Dorota Kłonowska]
W cyklu "Dwa plus trzy" tym razem prezentujemy rodzinę "dwa plus pięć", dodajmy rodzinę biologiczną, jakich dzisiaj niewiele. Pani Anna nie tylko z powodzeniem wychowała piątkę dzieci, a dodajmy, wszystkie zdobyły wyższe wykształcenie, ale też jednocześnie sama pracowała na odpowiedzialnym stanowisku, bowiem jest księgową w dużej instytucji. A dodatkowo jeszcze miała czas na realizację własnych pasji, bowiem śpiewa w chórze.
- Pochodzę z rodziny wielodzietnej, podobnie mąż, zatem także nie chcieliśmy poprzestawać na jednym dziecku. Kiedy na świat przyszło trzech synów, mąż zapragnął jeszcze córki. Nadałam jej imię, które nie bardzo mu się podobało, zatem niedługo przyszła na świat kolejna córka - zgodnie z wolą męża - Marysia - śmieje się pani Anna.
Nasza rozmówczyni podkreśla, że wychowując piątkę dzieci nigdy nie korzystała z urlopów wychowawczych, zawsze po macierzyńskim wracała do pracy. Było to możliwe głównie dzięki pomocy mamy, która zajmowała się wnukami, z kolei córki wychowywał mąż.

Jak mówi pani Anna, dzieci z rodzin wielodzietnych są bardziej samodzielne, łatwiej odnajdują się w społeczeństwie i w życiu zawodowym.

- Nie rozumiem, dlaczego młode mamy poprzestają często na jednym dziecku, tym bardziej, że są teraz pampersy, bony wychowawcze, wiele preferencji dla rodzin wielodzietnych. W takich rodzinach łatwiej jest pokonywać trudności i nieszczęścia, a i radości jest zawsze więcej - mówi pani Anna.

Zobacz także

2017-12-12, godz. 13:58 Danuta Biegun – zastępcza mama 77 dzieci Najpierw wychowali własne dzieci, a kiedy wyfrunęły w świat, poczuli tzw. syndrom pustego gniazda, bo w domu zrobiło się za cicho. - Mieszkamy na wsi… » więcej 2017-12-11, godz. 12:00 Rodzina z zielonego domku. Wystarczyło miejsca dla pięciorga dzieci Pani Aurelia i pan Stanisław proszą, aby nie podawać ich nazwiska, ani nazwy wioski, w której mieszkają. To dla zachowania anonimowości ich czwórki przybranych… » więcej 2017-12-08, godz. 14:16 Zofia Jarząbek: wychowałam 11 dzieci i prawie wszystkie mają po dwa fakultety W naszym cyklu "Dwa plus trzy" prezentującym rodziny wielodzietne wychodzimy dzisiaj daleko poza Opolszczyznę i sięgamy do źródła, czyli Związku Dużych… » więcej 2017-12-07, godz. 10:48 Rodziny zastępcze - co przeszkadza, a co pomaga w ich zakładaniu? Rodziny zastępcze – to temat, do którego będziemy powracać w naszym cyklu "Dwa plus trzy", bo wciąż takich rodzin jest za mało. Dlaczego jest tak trudno… » więcej 2017-12-06, godz. 11:20 Poczwórne szczęście Doroty Zahuty "Usamodzielniłam się" przy najmłodszej córce - mówi nasz gość. Model rodziny dwa plus cztery niegdyś był normą, teraz niewiele jest osób, które… » więcej 2017-12-05, godz. 11:52 Gabriela i Janusz Frankowscy ze Ścinawy Małej o tym jak to jest być rodziną zastępczą Gabriela i Janusz Frankowscy ze Ścinawy Małej od 17 lat stanowią rodzinę zastępczą, która pomogła do tej pory sześćdziesięciorgu dzieciom. Mniej więcej… » więcej 2017-12-04, godz. 12:45 Zaopiekują się jedenastką dzieci. Powstał pierwszy rodzinny dom dziecka w powiecie nyskim W Nysie powstaje pierwszy w tym powiecie rodzinny dom dziecka. Tamtejsze starostwo kupiło willę za ponad pół mln. zł. z przeznaczeniem na taki cel i sukcesywnie… » więcej
12
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »