Prezydent miasta z 1997 roku o zalaniu Kędzierzyna-Koźla

2017-07-20, 14:56 Autor: Agnieszka Pospiszyl (oprac. BW)

Prezydent miasta z 1997 roku o zalaniu Kędzierzyna-Koźla

Powódź 1997 [fot. z archiwum prywatnego]

Transporty chleba przywożone pociągami ratowały mieszkańców Koźla odciętych przez wodę. O walce z żywiołem opowiada ówczesny prezydent Kędzierzyna-Koźla Mirosław Borzym.

20 lat po Wielkiej Wodzie - Mirosław Borzym

Zobacz także

2017-07-06, godz. 12:48 Kiedy woda zabiera domy w Jarnołtówku Woda Złotego Potoku zniszczyła dwa domy w Jarnołtówku. Świadkiem tego był Adam Maksymów. Opowiada o tym tragicznym zniszczeniu i o roli tamy, zbudowanej… » więcej

2017-07-05, godz. 16:30 "Te dwa schodki uratowały mnie przed powodzią" Wielka woda nadeszła od strony Raciborza. Zalała m.in. wioskę Przewóz w gminie Cisek. Wśród mieszkańców, których woda odcięła na kilka dni od świata… » więcej

2017-07-04, godz. 16:41 Chorzy byli wywożeni amfibiami, helikopterami, wynoszeni na plecach przez strażaków Gdy woda wdarła się do Nysy, zagrożonych było m.in. kilkuset pacjentów szpitala. Personel najpierw próbował przenieść wyposażenie gabinetów i apteki… » więcej

2017-07-03, godz. 17:48 Dla nas powódź zaczęła się 9 lipca. Radio Opole podczas Wielkiej Wody Powódź w Opolu zalała m.in. Pasiekę – wyspę, na której swoją siedzibę ma nasza rozgłośnia. Choć wody było tyle, że wpływaliśmy do budynku przez… » więcej

1213 na 2 stronach

Prezydent miasta z 1997 roku o zalaniu Kędzierzyna-Koźla

Zobacz także

Posłuchaj o powodzi z 1997 r. w naszym regionie

20 lat po Wielkiej Wodzie

20 lat po Powodzi Tysiąclecia. Ryszard Zembaczyński: to był po prostu potop