Mieszkańcy zameldowani w 186 miejscowościach, w których będzie wprowadzony, będą musieli posiadać przy sobie dokument tożsamości, mogą być zawieszone lekcje w szkołach, posiadacze broni nie będą mogli jej mieć przy sobie, a na teren tych miejscowości nie będą miały wstępu osoby tam niezameldowne. Powodem jest wojna hybrydowa prowadzona przez Białoruś.
- Wojna hybrydowa to konflikt bez wypowiadania wojny, nie są prowadzone działania wojskowe. Wykorzystywanie migrantów do wywierania wpływów w przestrzeni międzynarodowej może być odbierane jako element konfliktu hybrydowego. Działania Łukaszenki i jego służb są haniebne - dodał dr Maziarz w kontekście wykorzystywania migrantów.
- Łukaszenka chce zmusić Unię Europejską do jakiejś formy dialogu, legitymizacji w ten sposób reżimu na arenie międzynarodowej. Być może chodzi o zniesienie sankcji nałożonych przez Unię po ubiegłorocznych, prawdopodobnie sfałszowanych wyborach - ocenił gość Radia Opole.
Rozmawialiśmy także o możliwym nadchodzącym kryzysie migracyjnym, który może być spowodowany sytuacją w Afganistanie. Po wyjściu wojsk USA władzę w kraju przejęli talibowie. Amerykanie zostawili tam ogromne ilości sprzętu wojskowego.
- Utrzymanie lotniska w Kabulu na terytorium wrogim przez tyle dni należy uznać za sukces, ewakuowano ponad 100 tys. obywateli Afganistanu współpracujących z armiami NATO. Co do pozostawionego sprzętu, to jest on nowoczesny. Patrząc na filmy jakie już pojawiły się w internecie można się zastanawiać, czy talibowie będą potrafili go użyć. Na jednym z nagrań widać, jak próbują uruchomić helikopter "na popych". Szturmowe samoloty zostały w dużej części już zniszczone przez armię amerykańską.
Amerykanie chcieli opuścić Afganistan przed 20. rocznicą zamachu z 11 września.
- Można było zrobić lepiej, wcześniej ewakuować współpracowników, niestety z przyczyn, o których być może jeszcze nie wiemy, było tak a nie inaczej - powiedział dr Bartosz Maziarz. - Sam proces ewakuacji, utrzymanie lotniska pod względem militarnym było ogromnym wyzwaniem. Amerykanie, Norwedzy, Brytyjczycy, armia niemiecka sobie poradzili pod względem militarnym. Politycznie, nie jest to najlepsze, oczywiście można to było zrobić lepiej.