- Musimy być wiarygodni na przyszłość, bo należy dopuszczać, że polska armia jako członek NATO będzie realizować misje wojskowe w różnych miejscach na świecie i wszędzie tam będziemy potrzebować współpracowników. Tak też było w Afganistanie, gdzie nasza armia była zaangażowana w działania wojenne - wyjaśnił.
Dr Maziarz podkreślił, że wojsko polskie miało szereg współpracowników afgańskich, którzy pomagali, dostarczali informacje wywiadowcze, a dzisiaj ci ludzie są w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
- Nie należy wierzyć i ufać talibom w ich zapewnieniom, że wszyscy będą mieli "odpuszczone grzechy" - mówił gość Porannej Loży Radiowej dodając, że talibowie będą się dopuszczali czystek na tych, którzy pomagali armiom natowskim. Zemsta talibów dosięgnie wszystkich, należy ewakuować także rodziny Afgańczyków współpracujących w wojskami NATO.
Dr Bartosz Maziarz wyjaśnia, że reżim wprowadzony przez talibów będzie wyglądał tak, jak ten z lat 1996-2001, czyli będzie całkowite upodmiotowienie kobiet, dzieci, brak dostępu do edukacji, usług publicznych, usług medycznych. Zaznaczył także, że obecną sytuację w Afganistanie nie odpowiadają tylko Amerykanie.
- To klęska zachodu, Paktu Północnoatlantyckiego, bo w misji w Afganistanie brało udział ponad 40 państw NATO. To nie jest tylko klęska Ameryki, ale nikt nie miał pomysłu, co z tym Afganistanem zrobić. Oczywistym było to, że gdy wojska NATO zaczną się wycofywać, talibowie będą rośli w siłę. Jedynym zaskoczeniem było tempo w jakim to zrobią.