Na zadania finansowane z budżetu obywatelskiego gmina Namysłów od kilku już lat przeznacza 50 tysięcy złotych rocznie.

- Od początku mojej kadencji ten budżet obywatelski funkcjonuje i to mimo pandemii. Cieszy się sporym zainteresowaniem mieszkańców. Utrzymaliśmy dotychczasową kwotę, która jest na projekty dotyczące samego miasta. Po zakończeniu pandemii, kiedy będziemy wiedzieli jaka jest sytuacja budżetu, będziemy zastanawiali się nad zwiększeniem tej puli pieniędzy. Jesteśmy gminą miejsko-wiejską. W mieście funkcjonuje budżet obywatelski. Na terenach wiejskich w 32 sołectwach mamy fundusze sołeckie, które też są do wykorzystania przez mieszkańców. Stąd ta partycypacja w środkach budżetowych gminy jest duża. Niektóre miasta na czas pandemii zawieszają realizację budżetów obywatelskich. My takiej możliwości mieszkańcom nie odbieramy. W mojej kadencji bardzo różne zadania były zgłaszane do budżetu obywatelskiego. Np. za 50 tysięcy złotych zakupiony został dron do pomiaru jakości powietrza. Były to też kwietne łąki. Wachlarz pomysłów zgłaszanych przez mieszkańców jest bardzo duży - powiedział Bartłomiej Stawiarski, burmistrz Namysłowa.

Radni Namysłowa zabezpieczyliśmy pieniądze na dokumentację techniczną remontu murów miejskich oraz prace w zabytkowym ratuszu.

- Baszta grozi katastrofą budowalną i te mury wymagają pilnej interwencji. Całość kosztów poznamy po wykonaniu dokumentacji technicznej, gdy zostanie sporządzony kosztorys inwestorski. Wówczas też przeanalizujemy, czy jest możliwość pozyskania pieniędzy zewnętrznych. W przypadku ratusza to są koszty, z którymi sobie spokojnie poradzimy – mówił burmistrz Namysłowa.

W tej gminie jest wiele zabytków na terenach wiejskich. Niszczeje okazały pałac w Łączanach, który jest prywatną własnością. Gmina nawet gdyby przejęła ten obiekt to nie ma pieniędzy na jego remont.

W ubiegłym roku nie udało się w Brzegu uruchomić pierwszego w tym mieście budżetu obywatelskiego. Powodem była pandemia.

- W tym roku postanowiliśmy powtórzyć to zadanie. Mamy 100 tysięcy złotych przeznaczone dla mieszkańców, aby realizować ich pomysły. Z tego 70 tysięcy złotych jest na inwestycje, a 30 tysięcy złotych na inne przedsięwzięcia. Na projekty inwestycyjne wystarczy zebrać 30 podpisów, a na pozostałe 15. Osoby te muszą zamieszkiwać w naszym mieści i być pełnoletnie, albo mieć zgodę prawnych opiekunów. Do 20 marca zbieramy wnioski tych różnych projektów. Później odbędzie się głosowanie. 20 maja mamy zaplanowane ogłoszenie wyników konsultacji. Przedstawimy, które z projektów uzyskały najwyższą ocenę mieszkańców - powiedział Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu.

Zamek Piastów w Brzegu nazywany jest Śląskim Wawelem, ale w tym mieście nie brakuje innych wiekowych zabytków.

- Jesteśmy miastem, które ma wiele do zrobienia jeśli chodzi o zabytki. Swego czasu mówiło się, że jest to też miasto ogrodów. Słyniemy z zieleni. W czasach komunizmu wiele tych obiektów zabytkowych zostało zaniedbanych. W ostatnim czasie nie było też wiele pieniędzy, aby zadbać o to. Dostrzegam ten potencjał. Od kiedy zostałem burmistrzem inwestujemy w zabytki oraz zieleń. Udzielamy też wsparcia dla brzeskich parafii na remonty kościołów. Mamy dotacje dla mieszkańców. Wspieramy aktywne wspólnoty mieszkaniowe remontujące zabytkowe kamienice. Jest to wspólna korzyść – uważa burmistrz Brzegu.

W programie mówił też o kontrowersjach towarzyszących inicjatywie radnych miejskich, którzy chcą rozbudowy krytej pływalni przy ul. Wrocławskiej oraz budowy otwartego kąpieliska.