- Jesteśmy państwową instytucją rynku pracy. Nasze działania skierowane są do młodzieży w wieku 15-25 lat. Obejmują kształcenie i wychowanie oraz pomoc w zatrudnieniu i podnoszeniu kwalifikacji zawodowych po skończonej nauce. Podmiotem naszych działań jest młodzież o zmniejszonych szansach życiowych, niedostosowana społecznie i potrzebująca opieki, a także młodzież potrzebująca wykształcenia i zawodu. Kolejną grupą są młode, wykształcone osoby z pewnymi już kwalifikacjami zawodowymi, ale zagrożone bezrobociem, poszukujące pracy i korzystające z poradnictwa zawodowego OHP. Obecnie mamy 1100 podopiecznych. Zatrudniamy 120 osób we wszystkich jednostkach w województwie oraz 82 pracowników młodocianych. W Polsce jest obowiązek nauki do 18 roku życia. Niedopełnienie tego obowiązku przez rodziców lub opiekunów wiąże się z konsekwencjami. Pomagamy takiej młodzieży, która ma problemy w nauce - powiedziała Małgorzata Błażejowska-Baklarz, rzecznik Opolskiej Wojewódzkiej Komendy OHP.
W 2018 roku działalność OHP zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Stwierdzono, że instytucja ta jest potrzebna, jednak powinny działać zupełnie inaczej. Większy nacisk powinien dotyczyć współpracy z pracodawcami i zapewnienia wychowankom stałej pracy.
- Nasi pracownicy z rynku pracy, rozwoju zawodowego starają się pomóc młodym ludziom w znalezieni zatrudnienia i w takim codziennym funkcjonowaniu. Od 2020 roku działamy w oparciu o standard usług rozwoju zawodowego, który stworzyła Komenda Główna OHP. Natomiast jeżeli chodzi o współpracę z pracodawcami to jest ona również dla nas ważna. Pracownicy Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży naszej komendy OHP na bieżąco monitorują proces zatrudnienia u pracodawców. Wspieramy firmy poprzez refundację wynagrodzeń dla pracowników młodocianych. Kompetencje te przejęliśmy z Powiatowych Urzędów Pracy. Z tych pieniędzy płacone są też składki na ubezpieczenia społeczne – mówiła Małgorzata Błażejowska-Baklarz.