Naukowcy zbierali doświadczenia podczas stażu naukowego w Mannheim, opracowali metodologię oraz kwestionariusze badawcze, które przekazano "opolskim" imigrantom.
- W badaniach wyszło jednoznacznie, że naszych imigrantów, którzy decydują się na prowadzenie firmy, można podzielić na 3 grupy. Pierwsza to ci, którzy mają doświadczenie w swoich krajach pochodzenia, przyjechali tutaj z pomysłem na biznes i ten pomysł wdrożyli. Druga to ci, którzy pracowali na etacie, ale stwierdzili, że może warto spróbować swoich sił i postanowili założyć firmę – opowiadała dr Kubiciel-Lodzińska.
Z kolei trzecia grupa to ci, którzy zostali niejako przymuszeni do założenia firmy. – Dzieje się tak z różnych przyczyn, ale przede wszystkim zauważyliśmy, że ta konieczność założenia firmy wynikała z tego, że oni chcieli pracować w swoich zawodach, a na otwartym rynku pracy nie było to możliwe – mówił nasz gość.
- Imigrant kojarzy nam się z osobą, która wykonuje prace fizyczną i tak też jest, oni nie mają z tym problemu, ale jeśli są to osoby, które chciałyby pracować w swoich zawodach to jest to zdecydowanie trudniejsze – stwierdziła dr Kubiciel-Lodzińska.