- Temat języków obcych jest nam znany i nie mówimy z pozycji osób, które nie wiedzą na czym temat polega - powiedział Paweł Kampa z Nowej Lewicy, pytany dlaczego przywitał się ze słuchaczami po niemiecku.
Nowa Lewica zaproponowała w ubiegłym tygodniu, aby samorząd województwa opolskiego finansował nauczenie języków obcych branżowych. Punktem wyjścia było zmniejszenie subwencji na nauczanie j. niemieckiego jako j. mniejszości.
Nowa Lewica uważa, że Opolszczyzna znów może się w kraju wyróżniać.
- Trzeba wspomóc naszą młodzież w nauczaniu języków specjalistycznych. Samorząd województwa to jedyna instytucja, która na poziomie regionu może takie programy stworzyć i realizować - wyjaśniał gość Radia Opole.
Odniósł się także do wypowiedzi wicemarszałek województwa Zuzanny Donath-Kasiury, która odpowiadając na postulat Nowej Lewicy zaprezentowany na konferencji prasowej, powiedziała, że szkoda, że przed konferencją nie doszło do rozmów na ten temat z zarządem województwa.
- To normalna rzecz, że polityk chciałby najpierw porozmawiać i ocenić projekt. Natomiast my jako formacja polityczna, która nie jest w koalicji sejmikowej przedstawiamy mieszkańcom swoje pomysły, żeby wywołać dyskusję - stwierdził Paweł Kampa.
- Nasza propozycja jest na tyle ogólna, żeby zarząd mógł ze swoją inicjatywą wyjść. To nie jest postawienie zarządu pod ścianą gotowym projektem. Tu jest duża możliwość opracowania różnych wariantów tego rodzaju projektu - mówił gość Porannej Rozmowy Radia Opole.
Paweł Kampa powiedział, że Nowa Lewica powołała w województwie opolskim 20 grup roboczych tematycznych które stworzą propozycje dla mieszkańców przed przyszłorocznymi wyborami.
- Chcemy ważniejsze projekty, także budżetowo kosztowne powoli zacząć przedstawiać mieszkańcom. Prezentowanie wszystkiego w kampanii wyborczej powoduje zagłuszanie. Jednym z tych projektów jest edukacja językowa branżowa.