- Dużo chaosu zapanowało w ciągu ostatnich sześciu lat jeśli chodzi o prawodawstwo i teraz te sprawy są w wielu przypadkach z racji trudności we wdrażaniu, porządkowane - powiedziała w Porannej Rozmowie Radia Opole senator z Platformy Obywatelskiej Danuta Jazłowiecka. W środę rozpocznie się dwudniowe posiedzenie senatu, na którym procedowanych będzie wiele ustaw, właśnie o charakterze porządkowym. Chodzi między innymi o przepisy związane ze szkolnictwem wyższym, przeprowadzaniem egzaminów ósmoklasistów, matur czy z planami zagospodarowania przestrzennego.
Senator z Platformy Obywatelskiej odniosła się także do słów wicemarszałka senatu Marka Pęka, który powiedział, że marszałek Grodzki od 400 dni blokuje głosowanie nad wnioskiem o uchylenie immunitetu Grodzkiemu, czym łamie regulamin.
- Te ataki na marszałka Grodzkiego są wynikiem niepogodzenia się Prawa i Sprawiedliwości z tym, że mamy w senacie większość i marszałkiem jest przedstawiciel opozycji. Nie ma powodu na uchylenie immunitetu, nie zostały przedstawione wnioski wskazujące, że popełnił przestępstwo. Nie chcemy pozwolić na takie hucpy, które są organizowane coraz częściej w senacie - mówiła senator Jazłowiecka.
Skomentowała także rozporządzenie o ograniczeniu ruchu lotniczego. Lotnisko Okęcie będzie działało tylko między godziną 9:30 a 17:00. To efekt braku porozumienia między Związkiem Zawodowym Kontrolerów Ruchu Lotniczego, a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.
- Zaskoczona jestem postawą pana ministra Adamczyka, znam go jeszcze ze współpracy w europarlamencie, zawsze starał się rozsądnie podchodzić do różnych propozycji. Tutaj bardzo często zrywa negocjacje często u progu kompromisu.
W internetowej części rozmowy senator Danuta Jazłowiecka mówiła o pomysłach skrócenia kadencji sejmu, a co za tym idzie także senatu.
- Od początku tej kadencji mówi się o jej skróceniu, tym razem jednak te sygnały są teraz bardziej zbliżone do możliwości. Opozycja jest za skróceniem kadencji bo koszty, które ponoszą obywatele, dajmy przykład wysokich cen kredytów i propozycje pana premiera , który jest finansistą, a składa propozycje, które w ciągu jednego dnia powodują obniżkę banków o ponad 3 mld zł, to dla mnie coś kompletnie irracjonalnego - powiedziała senator Jazłowiecka.
Zaznaczyła jednak, że obecnie jest niespokojny czas, wojna na wschodzie dotyczy nas bardziej niż Francji czy Słowenii.
- Wojna jest przy naszej granicy. Mamy 2 mln Ukraińców, mamy dwucyfrową inflację i taka sytuacja nie sprzyja przeprowadzaniu wcześniejszych wyborów - uważa gość Radia Opole.
Skomentowała także wypowiedź szefa rosyjskiego MSZu, Siergieja Ławrowa, który powiedział, że ryzyko wybuchu konfliktu nuklearnego w związku z konfliktem na Ukrainie jest wysokie.
- Sygnał jest bardzo poważnym. Ławrow nie rzuca słów na wiatr. Putin jest bardzo mocno wkurzony tym, co dzieje się na froncie. Musimy mieć świadomość, że ustępując dzisiaj Putinowi możemy się spodziewać kolejnego ataku, kolejnej inwazji. To polityk kompletnie irracjonalny i trzeba się liczyć z tym, że może faktycznie przycisnąć ten guzik.