Posłowie KO: Antoni Macierewicz winny zniszczenia kompromisu wokół uchwały ws. Rosji (krótka2)
W czwartek Sejm miał głosować nad projektem uchwały uznającą Rosję za państwo sponsorujące terroryzm. Podczas wieczornej debaty reprezentanci klubów i kół zgodnie wyrazili poparcie dla uchwały. W debacie do projektu została zgłoszona poprawka PiS, która wywołała sprzeciw opozycji.
Przed głosowaniem nad projektem opozycja zgłosiła wniosek o odroczenie obrad, który przepadł i Sejm przystąpił do głosowania nad niezwłocznym przystąpieniem do rozpatrzenia uchwały, który został przyjęty. Następnie odbyło się głosowanie nad poprawką. Głosowało 226 posłów, 225 było za, nikt nie był przeciw, jeden się wstrzymał od głosu. Opozycja nie wzięła udziału w głosowaniu, w związku z tym nie było kworum. "Nie możemy głosować uchwały ponieważ państwo wyciągnęliście karty i nie ma rozstrzygnięcia" - poinformowała marszałek Sejmu marszałek Elżbieta Witek.
Paweł Kowal, który był sprawozdawcą komisji spraw zagranicznych nad projektem oraz szef klubu KO Borys Budka jako winnego "zniszczenia konsensusu" wskazali posła PiS Antoniego Macierewicza, który miał być autorem zgłoszonej poprawki. "Człowiek, który wysadził bardzo dobrą, przemyślaną, wspólną uchwałę Sejmu, która uznawała Federację Rosyjską za państwo wspierające terroryzm. I co robi Antoni Macierewicz? Wrzuca poprawkę, która mówi, że Rosja jest odpowiedzialna za zamach na prezydenta Rzeczypospolitej. Czy Macierewicz chce wspólnie z Kaczyńskim wciągnąć Polskę do wojny z Rosja?" - powiedział Budka dziennikarzom w Sejmie.
"To jest haniebne, że po tylu latach Macierewicz nadal próbuje narzucić swoje kłamstwa. To jest absolutnie kompromitacja również Jarosława Kaczyńskiego" - mówił poseł KO. Jak ocenił, jedynym celem zgłoszenia poprawki było "wysadzenie porozumienia". "Większość parlamentarna kompromituje Polskę na arenie międzynarodowej" - oświadczył Budka. Ocenił, że tak jak Macierewicz "zachowują się ludzie, którzy są na usługach obcego państwa". "Nie wiem, czy robi to z głupoty, czy robi to specjalnie, ale jest to szkodliwe dla Rzeczypospolitej Polskiej" - zaznaczył.
Wtórował mu poseł Kowal. "Macierewicz zablokował (projekt), i w tej chwili Polska stoi wobec całego świata jako państwo, w którego Sejmie nie podjęto uchwały o uznaniu Rosji za państwo terrorystyczne. Jesteśmy tym absolutnie oburzeni" - oświadczył.
"Nie potrafię ocenić pobudek Antoniego Macierewicza. Natomiast wiem jedno - w tej sprawie jest winna jedna osoba: Antoni Macierewicz. On nacisnął na cały PiS, PiS był jemu podporządkowany w tej sprawie i w związku z tym wycofali się z głosowania uchwały, którą wczoraj z nami przygotowali" - podkreślił Kowal.
Według niego marszałek Elżbieta Witek nie poddała uchwały pod głosowanie niezgodnie z regulaminem "ponieważ wystraszyła się Macierewicza".
Budka dodał, że wszystkie kluby i koła domagały się głosowania nad uchwałą, natomiast marszałek Witek "zasłaniała się rzekomą opinią legislatorów, że proces legislacyjny nie został zakończony". "To jest bzdura. Nie mieli większości dla przyjęcia poprawki, ale mieli większość - cały Sejm był za tym, żeby przyjąć jednobrzmiącą uchwałę" - stwierdził poseł. Jego zdaniem Macierewicz działał w imieniu prezesa PiS, któremu na rękę jest brak zgody między rządzącymi i opozycją.(PAP)
autor: Mikołaj Małecki
mml/ par/