W. Brytania/ Szef sejmowej komisji obrony: wsparcie Londynu dla Ukrainy się nie zmienia
Podczas trzydniowej wizyty w W. Brytanii delegacja Komisji Obrony Narodowej Sejmu RP, w skład której weszli Michał Jach, jego zastępca Czesław Mroczek i członkowie - Paweł Hreniak i Wojciech Kossakowski, spotkali się z przedstawicielami Komisji Obrony Izby Gmin, Komisji Spraw Międzynarodowych i Obrony Izby Lordów, prowadzili rozmowy w czołowym brytyjskim think tanku zajmującym się sprawami obrony i bezpieczeństwa The Royal United Services Institute (RUSI), oraz z przedstawicielami Polonii w W. Brytanii.
Jach, podsumowując kończącą się w czwartek wizytę, powiedział polskim mediom, że prawie wszystkie rozmowy dotyczyły wojny na Ukrainie.
"Bardzo istotna jest dla nas deklaracja polityków, z którymi się spotykaliśmy, że dla W. Brytanii sprawa rozstrzygnięcia tej wojny na korzyść Ukrainy jest kluczowa i że W. Brytania nadal deklaruje silne wsparcie polityczne - co jest po tylu miesiącach wojny niezwykle istotne - ale też nadal deklaruje wsparcie militarne" - powiedział przewodniczący Komisji.
Podkreślił, że współpraca polsko-brytyjska w ramach NATO nabiera w obecnej sytuacji szczególnego znaczenia i ocenił, że nie licząc Stanów Zjednoczonych to właśnie W. Brytania i Polska są w tej chwili państwami członkowskimi, które w największym stopniu nadają kierunek rozwoju Sojuszu.
Zapytany przez PAP, czy ma poczucie, że niezależnie od dwukrotnej zmiany rządu oraz kryzysu gospodarczego w W. Brytanii, wsparcie tego kraju dla Ukrainy jest równie silne, jak było kilka miesięcy temu, Jach odparł: "Na to liczyliśmy i to się potwierdza. Nie odczuwamy żadnej różnicy. Oczywiście bardzo aktywnie obserwowaliśmy sytuację w W. Brytanii, ale w kwestiach zarówno stosunku W. Brytanii do tej barbarzyńskiej wojny na Ukrainie, jak i w relacjach bilateralnych nie widzimy żadnej różnicy".
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ mal/