Zgorzelski: gdyby komisja weryfikacyjna ws. zbadania rosyjskich wpływów obejmowała lata 2005-2022 - zastanowimy się nad jej poparciem
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedzieli przedstawienie projektu ustawy i powołanie komisji weryfikacyjnej w sprawie zbadania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo Polski w latach 2007-2022. Komisja ma się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm RP. Na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków.
Zgorzelski pytany w czwartek w Polsat News, czy PSL "dołoży" swoje głosy do tego projektu zastanawiał się "co, będą mieli zwykli Polacy z tego, że PiS przyniósł projekt ustawy o powołaniu komisji weryfikacyjnej w sprawie polityki energetycznej". "Co dzisiaj Kowalski, Lewandowski, Zgorzelski będą mieli z tego, że taka ustawa wpłynie? - pytał wicemarszałek Sejmu.
Na uwagę, że według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego trzeba zweryfikować wpływ rosyjskiej polityki, rosyjskiego biznesu, rosyjskich agentów na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski i że tak naprawdę ten temat wypłynął od szefa PO Donalda Tuska, Zgorzelski odparł: "I rozliczanie tego poprawi sytuację gospodarczą Polski? Czy to poprawi sytuację każdego obywatela? Nie, nie poprawi". "To nawet nie wywoła igrzysk, dlatego, że ten temat nie interesuje (Polaków).
Jego zdaniem, jest to "polityczny grill, po to, żeby przykryć nieudolność w zakresie walki z inflacją". Dopytywany, czy PSL poprze ten projekt Zgorzelski odparł: "Zobaczymy jaka będzie cezura czasowa".
Na uwagę, że zapewne lata 2007-2022, wicemarszałek Sejmu odpowiedział: "A jakby na przykład zgodzili się, żeby było 2005-2022, żebyśmy mogli także zobaczyć, co oni wyprawiali, to być może się zastanowimy, nie mówimy +nie+".
PiS poinformowało, że Państwowa Komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 ma się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm, a na jej czele ma stanąć przewodniczący wybierany spośród członków komisji.
Komisja ma analizować m.in. czynności urzędowe, tworzenie, powielanie, udostępnianie informacji osobom trzecim; wpływanie na treść decyzji administracyjnych; wydawanie szkodliwych decyzji; składanie oświadczeń woli w imieniu organu władzy publicznej lub spółki; zawieranie umów czy dysponowanie środkami publicznymi lub spółki.
Decyzje, które ma móc podjąć komisja to m.in.: uchylenie decyzji administracyjnej wydanej w wyniku wpływów rosyjskich, wydanie zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat oraz cofnięcie i zakaz poświadczania bezpieczeństwa na 10 lat. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ mrr/