Jak przypomniał Łęcki, sprawa dotyczyła zawiadomień, jakie CBA skierowało do prokuratury w 2019 roku. Zawiadomienia dotyczyły podejrzenia doprowadzenia do 2 mln zł strat w muzeum; chodziło m.in. o remont podlegającego MNP Pałacu w Rogalinie.

Na piątkowej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu (MNP) Tomasz Łęcki poinformował, że "w dniu 3 sierpnia 2022 roku Muzeum Narodowe w Poznaniu uzyskało od Prokuratury Okręgowej w Poznaniu 2 Wydziału do Spraw Przestępczości Gospodarczej informację o nieuwzględnieniu przed Sąd Okręgowy w Poznaniu zażalenia Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz utrzymaniu w mocy postanowienia Prokuratury Okręgowej w Poznaniu z dnia 10 marca 2021 roku o umorzeniu śledztwa (…) dotyczącego podejrzenia działania na szkodę Muzeum Narodowego w Poznaniu i poświadczenia nieprawdy w dokumentacji Muzeum". Dodał, że "tym samym postanowienie Prokuratury Okręgowej w Poznaniu jest prawomocne".

Łęcki podkreślił, że było to ostatnie z czterech postępowań prowadzonych przez organy ścigania w związku z zawiadomieniami o podejrzeniu popełnienia przestępstw na szkodę Muzeum Narodowego w Poznaniu.

"W imieniu Muzeum Narodowego w Poznaniu wyrażam satysfakcję z faktu zakończenia wszystkich tych postępowań poprzez ich umorzenie i tym samym stwierdzenie, że pan prof. Wojciech Suchocki, były wieloletni Dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu oraz pan Aleksander Motała – były wieloletni Zastępca Dyrektora MNP ds. Administracyjnych, a zatem osoby szczególnie zasłużone dla przeprowadzenia inwestycji w Muzeum – Pałac w Rogalinie oraz Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu - Oddziałach MNP, nie naruszyli obowiązujących przepisów" – zaznaczył Łęcki.

"Nadto w opinii organów ścigania podejmowali działania w najlepiej rozumianym interesie MNP, a skierowane do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw były całkowicie bezzasadne" – dodał.

Dyrektor MNP zaznaczył również, że "powyższe postępowania wykazały także, że inni pracownicy MNP zaangażowani w prowadzone inwestycje nie popełnili przestępstw zarzucanych w złożonych do organów ścigania zawiadomieniach, będących przedmiotem prowadzonych postępowań".

"Jednocześnie wyrażam ubolewanie, że zaistniała sytuacja naraziła pana prof. Wojciecha Suchockiego oraz pana Aleksandra Motałę na infamię i podważenie zaufania w środowisku, w tym w środowisku zawodowym. Ponadto w przypadku pana Aleksandra Motały – Zastępcy Dyrektora MNP ds. administracyjnych – stawiane mu niesprawiedliwe i krzywdzące zarzuty stały się przyczyną jego odwołania z pełnionej funkcji" – podkreślił Łęcki. (PAP)

autor: Anna Jowsa

ajw/