Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-21, 15:10 Autor: PAP

Łódź/ Historycy Muzeum Dzieci Polskich odkryli powojenne losy komendanta obozu dla dzieci

Historycy Muzeum Dzieci Polskich odkryli nieznane powojenne losy komendanta obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci w Łodzi. Sturmbannfuhrer SS Camillo Ehrlich, mimo schwytania przez Sowietów i skazania na dożywocie, dożył na wolności spokojnej starości w Monachium.

O badaniach i najnowszym odkryciu dotyczącym osób związanych z niemieckim obozem dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi historycy oraz dyrektor Muzeum Dzieci Polskich dr Ireneusz Maj mówili w piątek podczas konferencji prasowej w Łodzi.


"Historycy Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu na podstawie kwerendy w niemieckich i polskich archiwach odkryli nieznane dotąd losy niemieckiego komendanta obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci w Łodzi. Friedrich Camillo Ehrlich, szef policji bezpieczeństwa i komendant niemieckiego obozu dożył spokojnej starości w Monachium i nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności za zbrodnie, których dokonał na polskich dzieciach" – powiedział dr Maj.


Do tej pory wiedza o powojennych losach Ehrlicha urywała się w styczniu 1945 r., gdy do Łodzi wkroczyła Armia Czerwona. Wiadomo było jedynie, że niemiecki zbrodniarz uciekł do Berlina, gdzie ślad po nim zaginął. Jak tłumaczyli historycy poszukujący informacji o komendancie w polskich i niemieckich archiwach, ustalenie pozostałych faktów było utrudnione ze względu na jego błędnie funkcjonujące imię.


"Najważniejszym aspektem, który determinował całą resztę badań było ustalenie jego prawdziwego imienia. Do tej pory w literaturze polskiej w przypadku komendanta Ehrlicha funkcjonowało imię Karl. Po badaniach jesteśmy na sto procentach przekonani, że jego prawdziwe imiona to Friedrich Camillo, używane zaś Camillo" – wyjaśnił historyk Muzeum Dzieci Polskich Michał Hankiewicz.


Dzięki temu odkryciu, badaczom udało się odtworzyć powojenną historię Ehrlicha. Przybliżając ją Hankiewicz ujawnił, że 29 maja 1945 r. został on aresztowany przez NKWD. Przebywał w sowieckich obozach specjalnych, a w lutym 1950 r. trafił do więzienia w Waldheim.


"Wyrokiem z 16 maja 1950 roku został skazany przez Sąd Krajowy w Chemnitz na dożywocie, pozbawienie praw publicznych i przepadek mienia. Uznano go winnym aktywnego uczestnictwa w aparacie terroru III Rzeszy, ale nie odniesiono się do zbrodni popełnionych przez niego w obozie dla dzieci" – poinformował.


W niemieckich więzieniach Ehrlich przebywał do 1956 r., kiedy został przez władze NRD wypuszczony na wolność bez podania przyczyny. Wyjechał do RFN, gdzie jego skazanie uznano za bezpodstawne.


Od 1958 r. żył jako emeryt w Monachium i publikował artykuły z zakresu kryminalistyki. Napisał także podręcznik dla policjantów "Einbrecher", będący studium przypadku o przestępcach.


W 1970 r. Ehrlich został przesłuchany w związku z postępowaniem prowadzonym przez prokuraturę w Hamburgu przeciwko Heinrichowi Fugemu, który był m.in. jednym z kierowników obozu przy ul. Przemysłowej. Podczas kolejnego przesłuchania - które miało miejsce 2 marca 1973 r. - Ehrlichowi nadano status oskarżonego. Przebywał wówczas w domu seniora w Monachium.


W trakcie jednego z przesłuchań Ehrlich zaprzeczał swoim zbrodniom. Twierdził, że zakazał bicia dzieci i nigdy nie widział wachmanów z pejczami czy batami. Zapewniał, że pozwalał małym więźniom na widzenia z rodzinami, a do chorych zawsze wzywał lekarza. Utrzymywał, że w obozie zginęła tylko trójka dzieci, w tym jedno przez rozstrzelanie. Do końca zaprzeczał większej liczbie ofiar.


Nie dożył ponownego procesu – zmarł w Monachium 6 czerwca 1974 r. Dożył 81 lat i – jak zaznaczył Hankiewicz - za swoje zbrodnie popełnione na terenie obozu dla dzieci polskich w Łodzi nie został rozliczony.


"Przy okazji pojawia się wątek zaniedbań. Nigdy o Ehrlicha nie upomniał się peerelowski wymiar sprawiedliwości. Również po zmianach ustrojowych w Polsce doszło do zaniedbań, ponieważ przez długi okres czas można było skontaktować się z osobami, które badały jego przeszłość. Jeszcze niecały rok temu żył niemiecki prokurator Ulrich Seebass, który osobiście przesłuchiwał byłego komendanta obozu przy ul. Przemysłowej, a zmarł w maju 2021 r." – mówił historyk dr Andrzej Janicki.


Jak podkreślają przedstawiciele muzeum, odkrycie życiorysu Ehrlicha jest bardzo istotne w kontekście poznawania historii obozu dla dzieci polskich przy ul. Przemysłowej ponieważ wątek kadry zarządzającej jest równie ważny, jak umieszczonych w obozie nieletnich.


Utworzony 1 grudnia 1942 r. obóz przy ul. Przemysłowej został wyodrębniony z żydowskiego getta. Przeznaczony był dla dzieci i młodzieży polskiej od 2 o 16 roku życia, ale w praktyce więźniami były także młodsze, nawet kilkumiesięczne dzieci.


Umieszczano w nim m.in. dzieci pochodzące z rodzin, które odmówiły podpisania volkslisty; dzieci osób zesłanych do obozów lub więzień, a także młodzież podejrzaną o uczestnictwo w ruchu oporu.


Dzieci przetrzymywane były w prymitywnych warunkach, pracowały przy remontach i budowie baraków oraz wykonywały prace na potrzeby obozu i wojska, robiąc m.in. kosze wiklinowe na amunicję i szyjąc chlebaki. Na młodych więźniach przeprowadzano badania rasowe, których efektem było przeznaczenie nie niektórych z nich do germanizacji i wywozu do Niemiec.


Dokładna liczba dzieci, które przeszły przez obóz, a także liczba ofiar nie jest znana. Różne szacunki mówią o 3-4 tysiącach uwięzionych i kilkuset zmarłych. Gdy 19 stycznia 1945 r. zakończyła się niemiecka okupacja w Łodzi, w obozie przebywało ponad 800 małoletnich więźniów.


Po zakończeniu II wojny światowej pamięć o niemieckim obozie pracy dla polskich dzieci w Litzmannstadt Ghetto zaczęła słabnąć, a niemal wszelkie pozostałości po nim uległy zniszczeniu. Z początkiem lat 60. ub. wieku, wraz z budową osiedla mieszkaniowego, zatarto jego granice. Przetrwał jedynie budynek dawnej komendy przy ul. Przemysłowej.


W maju 1971 r. dla uczczenia pamięci dzieci więzionych i zamordowanych w obozie w Parku im. Szarych Szeregów odsłonięto pomnik "Pękniętego Serca". Ośmiometrowa rzeźba przypomina pęknięte serce, do którego przytula się mały, chudy chłopczyk. W sercu widoczna jest pusta przestrzeń mająca kształt dziecka. (PAP)


autor: Bartłomiej Pawlak


bap/ pat/


Kraj i świat

2024-05-29, godz. 12:50 Warszawa/ Ogłoszono przetarg na projekt nowej małpiarni w stołecznym zoo Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miast ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej budynku nowej małpiarni w stołecznym zoo. Zainteresowane firmy… » więcej 2024-05-29, godz. 12:40 Płock/ W zakładzie Orlenu wykluły się pustułki Czterech piskląt doczekała się para pustułek, które gniazdują na terenie głównego zakładu produkcyjnego Orlenu w Płocku (Mazowieckie) - ogłosił w środę… » więcej 2024-05-29, godz. 12:40 NASK poinformowała o ataku na użytkowników Poczty Onet Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa poinformowała w środę o ataku na użytkowników Poczty Onet, który polega na przesłaniu fałszywej wiadomości e-mailem… » więcej 2024-05-29, godz. 12:40 ME 2024 - sylwetki polskich piłkarzy powołanych do szerokiej kadry (dokumentacja) Najstarszy w kadrze - Kamil Grosicki, najmłodszy - Kacper Urbański, który jest jednocześnie całkowitym debiutantem, najwięcej występów i goli - kapitan… » więcej 2024-05-29, godz. 12:40 NASK: rośnie liczba fałszywych sklepów internetowych Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa poinformowała w środę o rosnącej liczbie fałszywych sklepów internetowych. Eksperci zwracają uwagę, że adresy podrobionych… » więcej 2024-05-29, godz. 12:30 ME 2024 - szeroka kadra piłkarskiej reprezentacji Polski: od Bułki do Świderskiego Szeroka kadra piłkarskiej reprezentacji Polski na zgrupowanie przed Euro 2024: bramkarze: Marcin Bułka (OGC Nice), Łukasz Skorupski (Bologna FC), Wojciech… » więcej 2024-05-29, godz. 12:30 Morawiecki do posła Sowy na komisji: słowa o systemie mafijnym - absolutne oszczerstwa (krótka7) To są absolutne oszczerstwa - podkreślił b. premier Mateusz Morawiecki na komisji śledczej na uwagę Marka Sowy z KO: 'zbudowaliście po prostu mafijny system'… » więcej 2024-05-29, godz. 12:30 UE/ Komisja Europejska zakończyła procedurę z art. 7 wobec Polski (krótka) Komisja Europejska zdecydowała w środę o zakończeniu procedury z art. 7 Traktatu o UE wobec Polski. W ocenie KE w Polsce nie występuje już oczywiste naruszenie… » więcej 2024-05-29, godz. 12:30 1. liga piłkarska - Odra czeka na powrót do grona najlepszych od 1981 roku W sezonie 1980/81 po raz ostatni piłkarze Odry Opole grali w najwyższej klasie rozgrywkowej. W tym mają szansę, aby wrócić do grona najlepszych. W czwartek… » więcej 2024-05-29, godz. 12:30 Morawiecki: głównym celem ataku hybrydowego - ułatwienie Rosji ataku na Ukrainę (krótka8) Głównym celem ataku hybrydowego na polską granicę z Białorusią było ułatwienie Rosji ataku na Ukrainę - podkreślił na posiedzeniu komisji ds. tzw. afery… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »