Bieszczady/ Nadal pierwszy stopień zagrożenia lawinowego; opady śniegu
Jak zaznaczył ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Waldemar Olszewski, "zagrożenie lawinowe występuje przede wszystkim na zawietrznych stokach". "Dotyczy m.in. połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu" – dodał.
Termometry rano pokazywały m.in. zero stopni Celsjusza w Cisnej i jeden stopień mrozu w Ustrzykach Górnych. Wieje słaby wiatr, a opady śniegu ograniczają widoczność.
W bieszczadzkich dolinach leży 15-20 cm śniegu. Natomiast w górnych partiach gór pokrywa śnieżna waha się od 30 do 70 cm.
W sobotę wieczorem ratownicy GOPR z użyciem śmigłowca poszukiwali 35-letniego turysty. Mężczyzna zabłądził w masywie Tarnicy. Przemoczonego i wychłodzonego, z drugim stopniem hipotermii, śmigłowcem ewakuowano do szpitala w Lesku.
Warunki turystyczne w Bieszczadach i Beskidzie Niskim są trudne.
Olszewski przypomniał, że idąc w góry, należy m.in. mieć dobrze wyposażony plecak. Zabrać ze sobą kaloryczne jedzenie, ciepłe napoje, latarki, zapasowe rękawiczki, czapkę i skarpety.
Przed wyjściem w góry – zauważył ratownik - należy zaznajomić się z aktualna prognozą pogody. "Krótki dzień i zimowa pogoda sprawiają, że zmierzch zapada szybko" – podkreślił.(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ mrr/