Turcja/ Ambasady kilku państw wydały oświadczenia o nieingerowaniu w sprawy kraju
Oświadczenia pojawiły się prawie równocześnie na Twitterze w chwili, gdy Erdogan udawał się na posiedzenie rządu zwołane specjalnie po to, by omówić kwestię wyrzucenia z kraju ambasadorów dziesięciu państw (USA, Kanady, Holandii, Nowej Zelandii, Norwegii, Szwecji, Danii, Finlandii, Niemiec i Francji), które apelowały do władz tureckich o uwolnienie opozycyjnego filantropa i działacza Osmana Kavali.
Prezydent polecił w sobotę tureckiemu ministrowi spraw wewnętrznych, żeby nadał wskazanym dyplomatom status "persona non grata". Jak podkreśla Reuters, jest to najpoważniejsze spięcie dyplomatyczne pomiędzy Ankarą a państwami Zachodu odkąd Erdogan sprawuje władzę w Turcji.
Wśród państw, które wydały w poniedziałek oświadczenia są USA. "Stany Zjednoczone pragną zauważyć, że działają zgodnie z art. 41 konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych" - napisano na Twitterze ambasady amerykańskiej w Ankarze.
Według tego przepisu, przedstawicielstwa dyplomatyczne mają "obowiązek szanowania ustaw i przepisów państwa przyjmującego". Nie mogą również "mieszać się do spraw wewnętrznych" tego kraju.
Podobne zapewnienia przekazały w tweetach ambasady Kanady, Holandii i Nowej Zelandii. Ambasady Norwegii, Szwecji, Danii i Finlandii opublikowały jedynie post przedstawicielstwa Stanów Zjednoczonych. Jedynie Niemcy i Francja wstrzymały się od komentarza.
Turecka państwowa agencja informacyjna Anatolia poinformowała, że Erdogan "przyjął z zadowoleniem" oświadczenia. Zarówno Anatolia, jak i radiostacja TRT opisały posunięcie ambasad jako wycofanie się ambasad z konfrontacji.
Kavala to biznesmen, mecenas oraz założyciel wielu organizacji kulturalnych i obywatelskich w kraju, nazwany przez Erdogana "czerwonym (George'em) Sorosem Turcji". Został zatrzymany w październiku 2017 r., po czym postawiono mu zarzuty zorganizowania wielotysięcznych antyrządowych protestów w parku Gezi w Stambule w 2013 r.
Mimo że sąd oczyścił go z zarzutów w marcu, Kavala pozostał w zakładzie karnym w Silivri pod Stambułem, tym razem w związku z zarzutami o szpiegostwo i udział w nieudanym puczu z lipca 2016 roku. (PAP)
skib/ fit/
arch.