Mecz od początku nie układał się po myśli opolan. Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 21:11. Weegree stopniowo odrabiało straty, a na przerwę schodziło przegrywając 29:33. W trzeciej części AZS włączył doskonałą skuteczność, co po kolejnych dziesięciu minutach pozwoliło prowadzić 52:43. Gospodarze nie pozwolili jednak odskoczyć i tuż przed zakończeniem rywalizacji nie tylko odrobili straty, ale wyszli na sześciopunktowe prowadzenie. Końcówka należała na szczęście do przyjezdnych. W dwie i pół minuty odrobili straty, a w ostatnich sekundach zanotowali decydujące trafienia. Dało to zwycięstwo 72:67.

Opolanie z dorobkiem 37 punktów zajmują dziesiąty pozycję w tabeli zaplecza PLK. Pogoń Prudnik, która zanotowała w sobotę (27.02) porażkę z Dzikami Warszawa jest 14.