Dreman Opole Komprachcice uległ w Chorzowie Clearexowi 1:3, choć prowadził po bramce Serhija Fila. Blisko pierwszego punktu był Gredar Brzeg, ale ostatecznie przegrał w Chojnicach z Red Devils 3:4. Bramki dla brzeżan zdobyli Dawid Witek, Victor Andrade oraz Kamil Kucharski.

- To był kolejny rywal w naszym zasięgu, z którym nie zdobywamy punktu - mówi Jarosław Patałuch, trener Gredaru. - Irytacja to bardzo dobre określenie na tę sytuację. Popełniamy zbyt proste błędy w kluczowych momentach spotkania i później musimy gonić. Zamiast wcześniej strzelić dwie, trzy bramki i kontrolować sytuację, to brakuje nam koncentracji i rywal to wykorzystuje.

Po 6. kolejkach Dreman ma na sowim koncie 4 punkty, a Gredar 0.