- Zdaję sobie sprawę, że jest tutaj gęsto i trochę ciasno, że jest to taka treściwa zupa i że teraz takich wystaw się nie robi, bo króluje minimalizm - mówi Edward Syty. - Ktoś powie, że brak tutaj oddechu. Oczywiście zdawaliśmy sobie z tego sprawę, ale chcieliśmy pokazać ten cały asortyment, być kontrastem do tego, co się dzieje. Chcieliśmy pokazać tę wystawkę taką solidną, warsztatową, aby nasi studenci także, bo o nich myślimy, mogli przyjść, dotknąć, zobaczyć, aby było to dla nich inspiracją - dodaje.

- Starałem się wspierać kolegów. U nas nie ma lidera i wszyscy dzielimy się obowiązkami - podkreśla Krzysztof Rozpondek, który jest także autorem tekstu do katalogu wystawy. - Naszym spoiwem jest nasza różnorodność, bo jesteśmy jednorodni, jeśli chodzi o reprezentację pokoleniową. Urodziliśmy się bardzo blisko siebie i w podobnym okresie, natomiast studiowaliśmy w bardzo różnych uczelniach, reprezentujemy różne dyscypliny i może dzięki temu bardziej współpracujemy, inspirujemy się wzajemnie niż mielibyśmy konkurować - dodaje.

Wystawę będzie można oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej do 23 stycznia.

Radio Opole jest patronem medialnym.