Niszczeje 8-hektarowy sad przy Pomologii w Prószkowie
– Żaden z rolników nie jest natomiast zainteresowany ratowaniem drzew owocowych, a szkoda, bo rosną tam smaczne odmiany polskich jabłek – mówi Marek Zgoda, kierownik gospodarczy Zespołu Szkół w Prószkowie.
Jacek Roesler, aktualny dzierżawca pól od Pomologii mówi, że chciał wyciąć drzewa i zrekultywować teren sadu w zamian za obniżenie czynszu dzierżawnego, na co nie zgodziło się Starostwo Powiatowe w Opolu.
Róża Malik, burmistrz Prószkowa również żałuje, że nie ma gospodarza, który odtworzyłby tradycje sadownicze przy Pomologii.
Zespół Szkół w Prószkowie w przyszłym roku ponownie ogłosi przetarg na dzierżawę swoich terenów. Kierownictwo liczy, że uda się znaleźć osobę, która uratuje stare polskie jabłonie.
Przeczytaj również:
Ratunek dla zabytkowego arboretum w Prószkowie
Bogusław Kalisz (oprac. KK)