Od pierwszych minut spotkania zespoły prezentowały wysoki poziom gry, ale to gracze z Opola zdominowali pierwszą kwartę, zdobywając 36 punktów i grając skutecznie w obronie. Trener Robert Skibniewski wyraźnie dobrze przygotował swoją drużynę do tego starcia, a gracze odpłacili mu zaufaniem, prezentując skuteczną grę w ataku i obronie.

W drugiej kwarcie Sokół Międzychód próbował odrobić straty, co doprowadziło do wyrównanej rywalizacji na parkiecie. Gospodarze utrzymali przewagę w tym spotkaniu, choć to goście wygrali drugie 10. minut tego meczu.

Na przerwę Weegree schodziło z 13 punktowym prowadzeniem.

Po przerwie drużyna Weegree AZS Politechniki Opolskiej wróciła na parkiet z determinacją, by zapewnić sobie zwycięstwo. Trzecia kwarta nie zachwyciła skutecznością obu zespołów, choć w niej lepsi byli gospodarze (20:17).

W czwartej kwarcie trener Skibniewski postanowił dać szansę zmiennikom, co pozwoliło sprawdzić umiejętności całej drużyny. Choć Sokół Międzychód starał się odrobić straty, to jednak koszykarze Weegree AZS Politechniki Opolskiej utrzymali kontrolę nad meczem i zakończyli czwartą kwartę wynikiem 33:25.

Najwięcej punktów w drużynie gospodarzy zdobyli Kareem Reid i Dominik Rutkowski, którzy odegrali kluczową rolę w osiągnięciu tego zwycięstwa. Po tym spotkaniu drużyna Weegree AZS Politechniki Opolskiej zajmuje 4. miejsce w ligowej tabeli i z pewnością będzie dalej walczyć o jak najwyższą pozycję.

Następne wyzwanie czeka opolan już w kolejną niedzielę. Następnym rywalem rywalem będzie Decka Pelplin, z którą zmierzą się na wyjeździe.