W połowie sierpnia policjanci z Olesna zatrzymali do kontroli forda focusa. Kierowca nie miał zapiętych pasów, ponadto prowadził rozmowę przez telefon komórkowy. Od 61-letniego mężczyzny policjanci poczuli także zapach alkoholu.

Kierujący Eryk  N. wyjął dwa banknoty stuzłotowe i zwrócił się do funkcjonariuszy z prośbą, aby go zwolnili i nie wszczynali działań służbowych. Konsekwencją takiego zachowania było zatrzymanie osoby dopuszczającej się przestępstwa tzw. czynnego łapownictwa - informuje prokuratura. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Erykowi N. przedstawiono zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz udzielenia funkcjonariuszowi publicznemu korzyści majątkowej w zmian za naruszenie przepisów prawa. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych przestępstw.

W związku z postawą procesową podejrzanego prokurator skierował wobec Eryka N. wniosek o skazanie go bez przeprowadzania rozprawy. Jeśli Sąd Rejonowy w Oleśnie zgodzi się z wnioskiem prokuratora, wówczas Erykowi N. zostanie wymierzona kara 1 roku pozbawienia wolności, której wykonanie zostanie warunkowo zawieszone na okres próby wynoszący 2 lata. Mężczyzna będzie musiał zapłacić też wysoką grzywnę.