- Ten program jest naprawdę ogromny. To nie są tylko wymiany studenckie - mówi Bartosz Stawiasz, dyrektor biura współpracy z regionami i Erasmus Sport w Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.

- To jest możliwość mobilności, wyjazdów pracowników firm, instytucji, szkół, a także możliwość pozyskiwania grantów na projekty badawcze, dydaktyczne, edukacyjne dla różnego rodzaju podmiotów. Tak naprawdę każdego podmiotu, który ma osobowość prawną, więc ogrom możliwości i rozwoju w środowisku międzynarodowym.

- Dzisiaj uczymy się o tej aktywności w tym obszarze partnerstwa na rzecz innowacji, współpracy i doskonałości - dodaje dr inż. Aneta Kucińska-Landwójtowicz, prorektor ds. współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym Politechniki Opolskiej.

- Jeżeli chodzi o aktywność studentów, to niewątpliwie jest to bardzo istotny czynnik ich rozwoju. Dzięki Erasmusowi poznają inne uczelnie, studentów, podnoszą swoje kompetencje językowe, więc ta mobilność jest na pewno bardzo istotna. Oni też uczą się samodzielności, funkcjonowania w nowej przestrzeni, więc tutaj pole rozwoju jest bardzo szerokie.

- Nowe możliwości otwierają się przed nami, ale pod warunkiem, że racjonalnie je wszyscy wykorzystamy - podkreśla dr hab. Rafał Matwiejczuk, prorektor ds. rozwoju i finansów Uniwersytetu Opolskiego.

- Wiąże się to z uruchomieniem czegoś, co zostało określone mianem InnHUB, może nazwa mało na razie czytelna, ale perspektywicznie i rozwojowo miejmy nadzieję, że wniesie nowe wartości do samego programu Erasmus. Intensyfikacja umiędzynarodowienia jest nie tylko pewnym wymogiem współczesności, ale taką podstawą, jakiegokolwiek rozwoju w przyszłości. Bez umiędzynarodowienia ten rozwój jest po prostu niemożliwy.