- Jest zmęczenie tym duopolem, żelaznym uściskiem Platformy Obywatelskiej z PiS, które trwa już 15 lat. Ewidentnie, na naszych oczach tworzy się już nowe pokolenie, które nie rozumie nawet tego sporu, stad też oczekiwania wobec innych formacji. To widzimy po nastawieniu w sondażach - powiedział lider SLD w regionie.

- Szkoda tylko, że nie dochodzi do fuzji także z partią Razem - dodał nasz poranny gość.

- Trzeba budować na skale, jak mówi biblia i na konkretnym fundamencie programowym - tłumaczył Piotr Woźniak. - Tym fundamentem jest Sojusz Lewicy Demokratycznej. Fakt, dochodzi do fuzji obu partii, bo to jest eleganckie. Ja zakładam, że przyjęcie członków Wiosny do SLD nie byłoby możliwe. W związku z tym obaj liderzy - pan Włodzimierz Czarzasty i pan Robert Biedroń - podjęli decyzję, że jednak trzeba to zrobić w formule zjednoczeniowej - stwierdził Woźniak.

Jeśli chodzi o kandydata lewicy na prezydenta, decyzji ostatecznej w tej sprawie jeszcze nie ma - dodał lider opolskich struktur SLD. - W moim przekonaniu kandydatów i kandydatek jest kilkoro, ale to nie są wyścigi konne, choć uważam, że powinniśmy podać nazwisko jeszcze w tym roku. Czekamy na decyzję liderów partii - mówił Piotr Woźniak.

O przymiarkach do politycznej fuzji PSL i ruchu Kukiz'15 mówił z kolei w "Poglądach i osądach" Robert Tistek. Jak stwierdził w porannym komentarzu, taka partia federacyjna, w której byłby i PSL, i ruch Kukiz'15 jest całkiem możliwa.

- Powstało w tej chwili koło parlamentarne Koalicja Polska. Pod takim szyldem w sumie startowaliśmy też do wyborów parlamentarnych. Musieliśmy to zrobić jako PSL z tego względu, że nie było czasu na stworzenie takiej partii koalicyjnej czy federacyjnej w tamtym czasie. Te zmiany szybko następowały, w związku z tym, wtedy do tego nie doszło. Dziś jest to całkiem możliwe - dodał działacz Kukiz'15.