Analizator segmentowy składu oraz ultradźwiękowy składany miernik wysokości ciała trafiły do pracowni antropometrycznej w Instytucie Nauk o Zdrowiu. Dzięki temu, studenci będą mogli prowadzić badania w niemalże każdym miejscu.

- Nowy sprzęt jest o tyle ciekawy, bo jest on w formie mobilnej. Jest to taka walizka, dzięki której analizator składu ciała może być przewożony. Służy on między innymi do analizy segmentowej, też do oceny zawartości tkanki tłuszczowej wisceralnej, zawartości masy mięśniowej, co ma niezbędne znaczenie w analizie wyników chociażby dietoterapii czy dietolecznictwa - wyjaśnia dr Jagoda Rydelek, wykładowca dietetyki w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie.

Badanie jest bezbolesne i trwa kilkanaście sekund. W tym czasie przez ciało osoby badanej przechodzą impulsy elektryczne o niewielkim natężeniu.

Dodajmy, że pieniądze na doposażenie pracowni pochodzą z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Nyska PWSZ, jako jedna z 15 w kraju, otrzymała w ubiegłym roku dodatkowy milion złotych na wsparcie praktycznego kształcenia. Uczelnia zrealizowała dzięki temu już 23 zadania.