- Studio nagrań to jest takie magiczne miejsce, do którego dostęp mają muzycy, politycy, specjaliści i dziennikarze. Mamy wiele pomysłów na wykorzystywanie studia nagrań - po pierwsze: do lekcji muzealnych, po drugie: do pracy postprodukcyjnej, którą dotychczas muzeum musiało zlecać, bo nie ma takiego miejsca u siebie, ale myślę, że przede wszystkim dawania możliwości zdolnym artystom nagrywania płyt u nas, zakładając oczywiście, że będą to polskie zespoły i będą śpiewać po polsku - tłumaczy Jarosław Wasik, dyrektor Muzeum Polskiej Piosenki, które wraz NCPP i wydziałem ds. europejskich ratusza przygotowały projekt.

Jak poinformowała naczelnik wydziału Małgorzata Stelnicka, wniosek musi jeszcze przejść ocenę techniczną a ostateczna decyzja zapadnie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.