Tzw. ustawy odorowej, która określiłaby poziom uciążliwości zapachowej nie ma, więc przepisów w naszym prawie nie są obecne jeśli chodzi o poziom odoru, czyli kolokwialnie mówiąc: kiedy coś jest smrodkiem, a kiedy fetorem.
Czy wszystko zostało wykonane zgodnie z przepisami, zapytaliśmy Norberta Ofierę z Urzędu Miasta w Białej.