Radio Opole » Publicystyka w Radiu Opole » Loża Radiowa (rozmowy w latach 2014 - 2021) » Dorota Przysiężna - Bator, burmistrz Kietrza i…
2021-05-26, 18:23 Autor: Jan Poniatyszyn

Dorota Przysiężna – Bator, burmistrz Kietrza i Radosław Roszkowski, starosta prudnicki o sukcesach i problemach przygranicznej współpracy polsko-czeskiej

Dorota Przysiężna-Bator i Radosław Roszkowski [fot. Paula Hołubowicz]
Dorota Przysiężna-Bator i Radosław Roszkowski [fot. Paula Hołubowicz]
Euroregiony stwarzają największe możliwości współpracy społeczności lokalnych pogranicza państw. Impulsem do tego są fundusze unijne wspierające rozwój tych terenów. Euroregiony skupiają też samorządy lokalne z pogranicza opolsko-czeskiego. O blaskach i cieniach współpracy w tej formule mówiliśmy w Popołudniowej Loży Radiowej.
Kietrz jest przygraniczną gminą. Należy do Euroregionu Silesia - Stowarzyszenie Gmin Dorzecza Górnej Odry.

- Jeśli chodzi o współpracę z Czechami to mamy wyłącznie dobre doświadczenia. Od wielu lat realizujemy różnego rodzaju projekty. Dotyczą one działalności sportowej, kulturalnej, strażackiej. Spotykamy się i lubimy się. Nie ma problemów z finansowaniem projektów. Kwoty wypłacane są w transzach. Być może jest tak, że samorządy składają tych wniosków relatywnie więcej niż stowarzyszenia. Mieszkańcy naszej gminy pracują za południową granicą. Pracownicy transgraniczni mieli ogromne problemy w czasie tego ostrego przebiegu pandemii. Na granicy występowały znaczne obostrzenia. Były problemy, aby przedostać się przez granicę i pracować w Czechach. Wówczas gminy z powiatu głubczyckiego wspólnie występowały z interwencjami, z pismami do najwyższych organów państwowych. Te prośby dostrzeżono i pracownikom transgranicznym było zdecydowanie łatwiej przekroczyć granicę niż osobom, które chciał wybrać się do Czech w innych celach. Teraz realizacja projektów jest znacznie utrudniona. Np. zmieniony został czerwcowy termin 13. Półmaratonu Kietrz – Rohov. Jego trasa miała przebiegać też przez Czechy. Półmaraton przesunięty został na 21 sierpnia, aby ta współpraca transgraniczna jednak trwała. Chcielibyśmy, aby u nas powstały ścieżki rowerowe umożliwiające przejazd m.in. do Czech - powiedziała burmistrz Kietrza Dorota Przysiężna – Bator.

Odbyło się kolejne już posiedzenia polsko-czeskiego Euroregionalnego Komitetu Sterującego Funduszu Mikroprojektów.

- Podjęto decyzje związane z dofinansowaniem kilkudziesięciu projektów złożonych przez potencjalnych beneficjentów z obu stron granicy - powiedział Radosław Roszkowski, starosta prudnicki zarazem prezes Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Pradziad. - Tradycyjnie tych projektów złożonych przez polskich wnioskodawców jest zdecydowanie więcej niż po stronie czeskiej. Tym razem jest to 30 wniosków polskich i zaledwie 8 czeskich.

W zdecydowanej większości beneficjentami unijnych dotacji w ramach Euroregionu Pradziad są samorządy lokalne oraz podległe im jednostki. O takie wsparcie występuje niewiele organizacji pozarządowy.

- Ubolewam nad tym. Chciałbym w znaczącym stopniu zaktywizować organizacje pozarządowe, które mogłyby sięgać po pieniądze za pośrednictwem euroregionu. Jest kilka czynników, które to utrudniają. Jest to zdecydowanie słabsza wydolność organizacyjna pracujących w nich społeczników i wolontariuszy. Problemem jest ich słabość finansowa. Sięganie po te unijne wsparcie związane jest najpierw z finansowaniem przedsięwzięcia z własnych pieniędzy. Często 100 tysięcy złotych to dla organizacji pozarządowych duże pieniądze. Później jest okres oczekiwania na rozliczenie projektu. Bywa, że jest to wiele miesięcy, czasem ponad rok. Brak pewności daty zwrotu pieniędzy i możliwości spłaty zaciągniętych na te projekty zobowiązań zniechęca różne stowarzyszenia do sięgania po unijne fundusze. Tutaj dobrym rozwiązaniem jest fundusz pożyczkowy, który uruchamia opolski urząd marszałkowski. Instytucją zarządzającą programem unijnego wsparcia jest czeskie ministerstwo rozwoju. Niestety dostrzegam, że kolejne fundusze, programy, które pojawiają się na pograniczu polsko-czeskim nie idą w kierunku upraszczania procedur. Chodzi np. o rozliczanie projektów realizowanych przez wnioskodawców. Te niewielkie w skali UE pieniądze powinno się rozliczać szybciej i znacznie prościej – mówił Radosław Roszkowski.

Według tegorocznego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej najbardziej lubianym przez Polaków narodem są Czesi. Sympatię do nich deklaruje 63 procent respondentów. Jest to tendencja rosnąca. W badaniach sympatii Czechów do obcokrajowców Polacy są na 16 miejscu. Skąd bierze się ta asymetria?

- Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Czesi są małym narodem. Nie zawsze bliższe poznanie charakteryzuje się wzrostem sympatii. Wciąż jest to niechlubne dziedzictwo inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku. Uczestniczyło w tym Ludowe Wojsko Polskie. To gdzieś tkwi jak zadra, jak cierń w świadomości Czechów. Powoli przechodzi to w mrok historii, ale wciąż żyją pokolenia, które to pamiętają. Jest to jeden z ważniejszych czynników zmniejszających sympatię do Polaków. Czesi też uważają się za naród na wyższym poziomie cywilizacyjnym – skomentował sondaże prudnicki starosta.

Zobacz także

2021-10-28, godz. 09:57 Zuzanna Donath-Kasiura o trudnej sytuacji finansowej opolskich szpitali w wyniku pandemii i zwrotach pieniędzy do NFZ… - Odpowiedzi jeszcze nie ma, bo dopiero wczoraj zostały wystosowane pisma do premiera, ministra zdrowia, naszego wojewody, do wszystkich opolskich parlamentarzystów… » więcej 2021-10-27, godz. 17:05 Łukasz Sowada, przewodniczący Rady Miasta Opola o jutrzejszych (28.10) obradach radnych Pan prof. Słodczyk, to bardzo znana postać nauki rozpoznawana nie tylko w Opolu ale i w kraju i na arenie międzynarodowej. To także organizator konferencji… » więcej 2021-10-27, godz. 12:18 Jacek Fior, radny Namysłowa z Koalicji Samorządowej o konflikcie radnych z burmistrzem - Trudno nam się podchodzi do tych sesji. Od lipca nic się nie zmieniło, burmistrz przy pomocy przewodniczących zwołuje sesje tylko w trybie nadzwyczajnym… » więcej 2021-10-27, godz. 08:59 Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty w Opolu o stanie oświaty w czasie pandemii - Pierwszy lockdown, to szok i organizacyjny i sprzętowy po stronie szkoły i rodziców. Było to na zasadzie, niech każdy sobie radzi jak potrafi - powiedział… » więcej 2021-10-26, godz. 17:00 Spięcie - Magazyn Międzynarodowy Piotra Cywińskiego i Michała Rachonia o sytuacji wyborczej w Czechach, Francji i na… W polityce międzynarodowej ostatnio dzieje się naprawdę dużo, a co ciekawe wiele z tych wydarzeń, które mają (lub będą miały miejsce w nieodległej przyszłości)… » więcej 2021-10-26, godz. 13:24 Co tam Panie w polityce? Prowadzą Joanna Matlak i Piotr Gociek To obfita w wydarzenia polityczne końcówka października. W ubiegłym tygodniu odbyła się debata i dyskusja wokół praworządności w Polsce, europosłowie… » więcej 2021-10-26, godz. 09:35 Violetta Porowska o 107 inwestycjach, które będą realizowane na terenie Opolszczyzny w ramach pierwszej edycji Polskiego… - Na stole jest pół miliarda złotych dla całej Opolszczyzny. Można powiedzieć, że prawie wszystkie samorządy dostały dofinansowanie, czyli bezzwrotne… » więcej 2021-10-25, godz. 16:57 Mieczysław Wojtaszek o radzie ds. polityki senioralnej i programach dla seniorów, które mogą realizować samorządy - Przy wojewodzie powołano dziś 14 osób ds. polityki senioralnej - powiedział w Popołudniowej Loży Radiowej Mieczysław Wojtaszek, dyrektor wydziału polityki… » więcej 2021-10-25, godz. 15:17 Lidia Ułanowska o deinstytucjonalizacji usług dla seniorów - Jak najwięcej usług dla seniorów powinno być w środowisku. To czas deinstytucjonalizacji usług – powiedziała w Popołudniowej Loży Lidia Ułanowska… » więcej 2021-10-25, godz. 16:42 Sławomir Kłosowski o 0,5 mld złotych na inwestycje dla opolskich samorządów z Polskiego Ładu - Nie byłoby tych pieniędzy gdyby nie to, że wnioski przygotowane przez samorządowców były na naprawdę wysokim poziomie – powiedział w Popołudniowej… » więcej
1213141516
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »