Osiem busów z najbardziej potrzebnymi rzeczami dla powodzian wyjechało z Namysłowa. Zbiórkę zorganizowano w tamtejszym starostwie, ale nie tylko. Dary można było przynosić do Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz do świetlicy przy dworca PKP.
- Asortyment zbiórki dla powodzian był bardzo szeroki - mówi Aleksandra Kiełtyka z Biura Promocji i Partnerstwa Obywatelskiego Starostwa Powiatowego w Namysłowie.
- Zbieraliśmy artykuły z zakresu szeroko pojętego BHP. Były kalosze, łopaty, środki chemiczne. To, co służy do uporządkowania domów i gospodarstw po przejściu wielkiej wody. Oprócz tego zbieraliśmy także żywność.
- Chcieliśmy pomóc w miarę naszych możliwości - mówi wicestarosta namysłowski Lucyna Medyk. - Jak tylko ogłosiliśmy zbiórkę, to mieszkańcy powiatu szybko się zmobilizowali. Chwila, moment i cały korytarz starostwa był zapełniony darami.
Przypomnijmy, że Opole decyzją radnych wsparło poszkodowane w powodzi samorządy finansowo. - Nie wykluczamy i my takiej możliwości - powiedział wiceburmistrz Namysłowa Marcin Biliński. - Na razie koncentrowaliśmy się na zbiórkach najpotrzebniejszych artykułów pomocowych dla powodzian. Pomoc mieszkańców jest bardzo duża. Na razie na tym poprzestaniemy, ale jeżeli zostaniemy w przyszłości poproszeni o pomoc dla tych gmin, to oczywiście to rozważymy.
Dary z Namysłowa trafiły m.in. do Lewina Brzeskiego.