O siedmiu siostrach
Straszny był rok 1655. Szwed z armią w ziemie polskie wkroczył. Bez litości palił, grabił i mordował. Szlachta niegodnie na stronę wroga przeszła. W Kiejdanach zaprzaniec Radziwiłł unię z Litwą zerwał, a w całym kraju tylko miasta nieliczne się broniły. W końcu nawet Kraków padł i Stefan Czarniecki wojsko wyprowadził, aby wojnę podjazdową toczyć. Osamotniony klasztor Jasnogórski dzielnie opór nieprzyjacielowi stawiał, natomiast Jan Kazimierz – polski król – za granicę, na Śląsk, z nielicznym dworem musiał uchodzić.
Co było dalej? Posłuchajcie!
Co było dalej? Posłuchajcie!