O Maksie z Grobli i przeklętym skarbie Gunderyka
Dawno, dawno temu, nad Stawem Kalicha, w osadzie Grobla, żył ubogi rolnik imieniem Maks. Miał kawałek pola, które uprawiał zardzewiałą radlicą i często, na przednówku, głodował. Pewnego dnia, gdy przedwiośnie rozbłysło pierwszymi, ciepłymi promieniami Słońca, wyszedł przed chałupę i odsunął płaski kamień, pod którym skrywał żółciutką od kruszcu monetę.
Co było dalej? Posłuchaj!
Co było dalej? Posłuchaj!