Wystawa Mateusza Choróbskiego „Czego nie zrobili barbarzyńcy”, zajmuje nie tylko pomieszczenia Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu, ale i część jej najbliższego otoczenia, które artysta wykorzystał jako element ekspozycji. Nowoczesne technologie pozwalają korzystać z różnych środków wyrazu - mówi kurator wystawy, Łukasz Kropiowski. Jej przekaz opiera się na trzech wyrazistych gestach - dodaje: demontażu okazałego szklanego sufitu instytucji, przetopieniu jednogroszówek o wartości uznanej za „minimum egzystencji” dla dwóch osób (1056,24 PLN miesięcznie) i oświetleniu sali wystawowej intensywnym „złotym” światłem. Wystawę można będzie oglądać do 17. października.