Radio Opole » Eurowybory 2019 » Aktualności - informacje bieżące

Aktualności - informacje bieżące

2019-04-08, 10:25 Autor: Marek Świercz

EUROWYBORY Sławomir Kłosowski o zaporowych żądaniach ZNP, egzaminach i pseudodemokracji w Parlamencie Europejskim

Sławomir Kłosowski o zaporowych żądaniach ZNP, egzaminach i pseudodemokracji w Parlamencie Europejskim
- Bardzo proszę nauczycieli o to, by na czas egzaminów zawiesili protest i byli ze swoimi uczniami. Ten egzamin jest dla uczniów naprawdę bardzo ważny, do szkół średnich idą dwa roczniki, więc sam egzamin jest już dostatecznie stresujący. Od jego wyniku zależy, czy uczniowie dostaną się do tej szkoły, którą sobie wybrali - mówił w Loży Radiowej europoseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski. - Mam też nadzieję, że rozsądkiem wykaże się także w tej kwestii prezes ZNP Sławomir Broniarz. Do rozmów o podwyżkach można wrócić po egzaminach - dodał.
Nasz gość, były opolski kurator oświaty i były wiceminister edukacji, przypomniał akcje protestacyjne z ZNP z czasów, gdy współkierował resortem (pamiętne hasło "Giertych do wora, wór do jeziora"). Stwierdził jednak, że wtedy akcja ZNP nie była tak radykalna.

- Tym razem odnoszę wrażenie, że ZNP świadomie postawiło zaporowe warunki, które są po prostu nie do spełnienia przez budżet państwa - ocenia Kłosowski. - Jestem całym, sercem za tym, żeby nauczyciele zarabiali jak najlepiej, ale podwyżek na poziomie tysiąca złotych - a może i więcej, bo są przecież pochodne - nie udźwignęłaby nawet najbogatsza firma prywatna.

Zdaniem naszego gościa, resortowi edukacji nie udało się nawiązać ze związkami nauczycielskimi konstruktywnego dialogu i w efekcie, mimo pozornych ustępstw z obu stron, doszło do usztywnienia stanowisk i w końcu strajku.

- Uważam, że gdyby nauczycielom przedstawić mapę drogową, plan stopniowego dochodzenia do realizacji ich oczekiwań płacowych, to kompromis byłby możliwy - stwierdził.

Kłosowski skomentował też ubiegłotygodniowe głosowanie w Parlamencie Europejskim nad tzw. pakietem mobilności, które przez komentatorów zostało uznane za przykład skandalicznego procedowania, przepychania na siłę setek poprawek.

- Pan Timmermans, który tak się martwi o praworządność w Polsce, jeszcze tego samego dnia powinien wdrożyć procedurę w sprawie łamania praworządności w Parlamencie Europejskim - ironizował nasz gość. - W świątyni demokracji zlekceważono demokrację, liczyły się tylko geszefty. Ponieważ niemieccy i francuscy przewoźnicy nie byli w stanie uczciwie wygrać na rynku z przewoźnikami z Europy Środkowej, przede wszystkim polskimi, wykorzystali swoich polityków, żeby w bezczelny sposób osłabić swoją konkurencję.

Zobacz także

14151617181920
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »