Na ostatniej sesji radni Opola debatowali nad pomysłem wprowadzenia dwóch stref taxi z podziałem na tzw. nowe i stare Opole oraz określenie urzędowych, maksymalnych stawek za przejazd.
- Chcieliśmy wyjść z bałaganu legislacyjnego działając w porozumieniu z taksówkarzami – mówi Zbigniew Kubalańca, szef klubu PO.
- Dzisiaj nie mamy żadnych uregulowań prawnych i dziś opolanie, i turyści padają ofiarami nieuczciwych taksówkarzy, którzy wykorzystują to, że nie ma regulacji prawnych i kasują ludzi po 20 zł za kilometr. Podział będzie wyglądał tak samo jak dzisiaj, bo taksówkarze włączają drugą strefę kiedy wyjeżdżają poza "stare Opole". I tak jest właśnie podzielone na tzw. nowe i stare Opole - mówi Kubalańca.
Radni mieli jednak wątpliwości, pomysł otrzymał negatywną opinię prawną i ostatecznie projekt uchwały wycofano.