Pierwsze spotkanie z solowym dorobkiem byłego beatlesa (wszyscy pozostali byli już w audycji prezentowani) i celowo nie o pokrytej wielokrotną platyną płycie "All Things Must Pass" z roku 1970 (później udało się to dopiero albumowi "Cloud Nine" z roku 1987), ale płycie późniejszej, z roku 1976, a jest tak dlatego, że udało się tutaj Harrisonowi zawrzeć wszystkie elementy z przeszłości i zaznaczyć, to, czym zachwycał będzie w kolejnych latach.