Reprezentacja Polski na piłkarskim mundialu w Katarze nie zachwyciła. Z dobrej strony pokazali się Szymon Marciniak i jego zespół oraz… football freestyler z Nysy. Dawid Krzyżowski, który w Katarze spędził cały mundial, podzielił się z nami swoimi wrażeniami z tego wyjątkowego wyjazdu.
- Zaproszenie do Kataru było dość nieoczekiwane, jednak nie żałuję tego, że miałem okazję tam pojechać – mówi Dawid Krzyżowski, football freestyler z Nysy.
- Występowałem podczas meczów w strefie kibica w mieście Doha. Było bardzo ciepłe przyjęcie. Wszyscy przyjechali tam na mundial, więc jak tylko wyciągnąłem piłkę i zacząłem robić triki, to było jedno wielkie "wow". Od razu wszyscy wyciągali telefony i robili sobie ze mną zdjęcia, także super uczucie - mówi Krzyżanowski.
Dawid oprócz prezentacji sztuczek piłkarskich przez cały czas trwania katarskiego mundialu, miał okazję, żeby zwiedzić Dohę oraz obejrzeć mecz Polaków przeciwko Arabii Saudyjskiej. Teraz wrócił do Nysy i czeka na kolejne przygody z piłką przy nodze.