W 11. kolejce ligi śląsko-opolskiej grały tylko dwie nasze drużyny. Mecz Stali Brzeg z powodu koronawirusa przełożono.
Mecz Ruchu z Polonią Nysa długo stał pod znakiem zapytania. Najpierw w klubie z Chorzowa wykryto koronawirusa u dwóch pracowników klubu, a potem u zawodnika. Wdrożono jednak odpowiednie procedury. Ale pojawił się kolejny problem. Zawodnicy Polonii Nysa mieli awarię autokaru. Ostatecznie jednak spotkanie doszło do skutku. Oglądało go 4 tysiące kibiców.
Na boisku niespodzianki jednak nie było, chociaż wisiała w powietrzu. Niebiescy mieli wprawdzie przewagę, lecz nie przekładała się ona na gole. Pierwsza połowa mogła zakończyć się remisem, ale w doliczonym czasie gry piękną główką popisał się Mariusz Idzik.
Druga połowa już pod dyktando gospodarzy, którzy strzelili trzy kolejne bramki. Całe spotkanie wygrali 4-0.
Bramki: 1:0 Mariusz Idzik (45+1), 2:0 Tomasz Foszmańczyk (61), 3:0 Mateusz Winciersz (71), 4:0 Jakub Rudek (87)
MKS Kluczbork grał z kolei u siebie z Lechią Zielona Góra i niestety ten mecz przegrał 1-2.
Bramki: Filip Latusek 45 (MKS Kluczbork) - Bartosz Konieczny 43, Szymon Kobusiński 66
Mecz rezerw Górnika Zabrze ze Stalą Brzeg został przełożony.