Ministerstwo Edukacji i Nauki zadeklarowało, że przekaże przynajmniej kilka milionów złotych na budowę nowych obiektów edukacyjnych i dydaktycznych w centrum Nysy - informuje rektor nyskiej PWSZ.
Kolejne pieniądze uczelnia wygospodaruje sama. Problemem jest zapis w planie zagospodarowania przestrzennego terenu, gdzie może powstać kampus. Chodzi o działkę w centrum miasta, przy ulicy Kraszewskiego. Docelowo ma tam stanąć sala gimnastyczna oraz gmach Wydziału Nauk Technicznych z częścią laboratoryjną. Będzie także parking. Drugą część kampusu będzie stanowił zrewitalizowany stadion Stali Nysa.
- Ten obszar Nysy nie ma funkcji dydaktycznych. Musimy czekać na odpowiednie przekształcenia - wyjaśnia prof. Przemysław Malinowski, rektor PWSZ w Nysie. - Stąd też miasto podjęło kroki, żeby jak najszybciej tę zmianę przeprowadzić i w momencie kiedy to się dokona, będę mógł podpisać akt notarialny z panem burmistrzem dotyczący przekazania terenu. Myślę, że nastąpi to najpóźniej w końcówce czerwca, może na początku lipca tego roku.
Władze uczelni chcą jak najszybciej przygotować formalności przetargowe na budowę kampusu. Chodzi o to, aby prace mogły ruszyć jeszcze w tym roku. Tym bardziej, że obejmą spory teren, bo 4 hektary powierzchni.