Władze uczelni dążą do energetycznej samowystarczalności. Żeby do tego doprowadzić chcą zbudować farmę fotowoltaiczną za Nysą.
Panele fotowoltaiczne na budynku A przy ul. Chodowieckiego oraz na dachu Domu Studenta PWSZ przy ul. Kościuszki - to największe w Nysie instalacje odnawialnych źródeł energii zainstalowane na obiektach użyteczności publicznej. Umożliwiają one nie tylko samodzielną produkcję energii, ale gwarantują także samowystarczalność energetyczną w tych obiektach.
- Docelowo mają całkowicie zaspokoić zapotrzebowanie na energię elektryczną naszej uczelni. Obecnie ukończyliśmy pierwszy etap tej inwestycji. Są to instalacje fotowoltaiczne zlokalizowane na akademiku i na budynku głównym - cieszy się profesor Przemysław Malinowski, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie.
Inwestycja, która kosztowała ponad 300 tysięcy złotych szybko się zwróci, bo pozwoli na znaczne oszczędności i ograniczy negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne. Jest to pierwszy etap przedsięwzięć nyskiej PWSZ w odnawialne źródła energii. Planowany jest bowiem montaż kolejnych instalacji, a także budowa farmy, która ma całkowicie zabezpieczyć energetyczne potrzeby całej uczelni.
- Dodatkowo jeszcze powracamy do budowy farmy fotowoltaicznej przy ulicy Otmuchowskiej. Tam zamierzamy zlokalizować obiekt o mocy pół megawata. Po tym, po całej inwestycji nasza uczelnia będzie całkowicie zużywała energię zieloną pochodzącą ze słońca - podkreśla prof. Przemysław Malinowski.
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie jednocześnie poszerza ofertę edukacyjną o studia magisterskie na kierunku zarządzanie i inżynieria produkcji, którego absolwenci otrzymają wiedzę w zakresie wykorzystania nowoczesnych źródeł energii.