Mieszkaniec Nysy podejrzany o kradzieże z włamaniem wpadł w ręce miejscowej policji. 28-latek miał włamywać się do sklepów i lokali na terenie miasta. Wartość skradzionych przedmiotów pokrzywdzeni wycenili na ponad 48 tyś. złotych - przekazała nyska KPP. Mężczyzna usłyszał łącznie 5 zarzutów. Grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.
Informacje o kradzieży z włamaniami napływały do nyskich policjantów od początku września. Jak ustalili funkcjonariusze, nieznany wówczas włamywacz po pokonaniu zabezpieczeń dostawał się do lokali i sklepów na terenie Nysy, skąd kradł przede wszystkim pieniądze oraz artykuły kosmetyczne. Metoda jego przestępczego działania była za każdym razem taka sama.
Pod koniec listopada przeprowadzone przez funkcjonariuszy działania doprowadziły do wytypowania mieszkańca miasta podejrzewanego o te przestępstwa. Zatrzymany 28–latek usłyszał łącznie 5 zarzutów kradzieży z włamaniem, do których się przyznał. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia, między innymi kolekcję monet. Mężczyzna za swój czyn odpowie teraz przed sądem.