- Zbiorniki Nysa i Otmuchów pracują w zakresie pojemności powodziowych, gromadzą nadmiar dopływającej wody i regulują przepływ poniżej zbiorników - informuje Anna Tarka, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Dopływy do zbiorników kształtują się w strefie stanów średnich i wysokich, ale sytuacja na Opolszczyźnie stabilizuje się. Przypomnijmy, około północy przez Brzeg przechodziła fala kulminacyjna na Odrze, po tym jak Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie wczoraj (18.10) rano rozpoczęło zrzut wody ze zbiornika w Nysie.
- Ten odpływ na zbiorniku Nysa jest na poziomie 150 m3/s, na zbiorniku Otmuchów na poziomie 70 m3/s. Chcemy teraz odbudować pojemność powodziową na wypadek, gdyby były jakieś nieoczekiwane zmiany w pogodzie i wystąpiły nieoczekiwane opady deszczu. Ale ta woda, która została zwiększona, przemieszcza się przez Brzeg, sytuacja jest spokojna, stabilna - mówi Anna Tarka, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
- Wpływ na spłaszczenie fali powodziowej miało systemowe zarządzanie przepływami na takie uruchomionym w środę (14.10) zbiorniku Racibórz Dolny i zbiornikach Nysa i Otmuchów - dodaje Linda Hofman, rzecznik RZGW w Gliwicach. Zbiornik Racibórz do dzisiaj zretencjonował 45 milionów metrów sześciennych wody, zachowując jednocześnie rezerwę powodziową wynoszącą 140 milionów metrów sześciennych.
Dodajmy, że według wskazań IMWG na godzinę 16:00 stan alarmowy jest przekroczony na 6 wodowskazach w regionie: w Krapkowicach, Branicach, w Skorogoszczy, Karłowicach, Brzegu oraz na ujściu Nysy Kłodzkiej.